Śledczy chcą też, aby na trzy miesiące w areszcie pozostało czterech innych podejrzanych w tej sprawie. Naszym zdaniem na wolności mogliby
zakłócić przebieg śledztwa - tłumaczy w rozmowie z IAR Piotr Kosmaty, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie.
Marcin Dubieniecki, znany adwokat z Trójmiasta, został zatrzymany pod koniec sierpnia ubiegłego roku. Usłyszał zarzuty kierowania grupą przestępczą, wyłudzenia środków publicznych oraz prania brudnych pieniędzy. Takie same zarzuty usłyszał jego kuzyn Wiktor D. Zatrzymani zostali również Grzegorz D, Katarzyna M. oraz Beata W. Wszyscy podejrzani trafili do aresztu tymczasowego. Grozi do 10-ciu lat więzienia.
Proceder wyłudzania pieniędzy miał polegać na zatrudnianiu niewidomych oraz słabowidzących na stanowisku telemarketerów. Osoby miały zarabiać ponad tysiąc złotych, jednak w rzeczywistości otrzymywały około 500 złotych. Pozostałe pieniądze wędrowały na konta trzech podmiotów gospodarczych.