W szczególności chodziło o doniesienia na temat Biura Spraw Wewnętrznych i jego ewentualnego zaangażowania w nielegalne inwigilowanie dziennikarzy i prawników po wybuchu afery taśmowej. W efekcie prac audytorów doszło do wszczęcia postępowań dyscyplinarnych w stosunku do 7 policjantów (kilku nie można już wszcząć z powodu przedawnienia zarzutów).
Sieć poprosiła o podanie jakie zarzuty zostały sformułowane we wnioskach o wszczęcie postępowań dyscyplinarnych i o skany wniosków o wszczęcie tych postępowań (bez danych policjantów). Zażądała także przedstawienia dokumentu pokontrolnego, który miał być efektem audytu.
Decyzją datowaną na 1 lutego Komendant odmówił udostępnienia żądanych informacji (ujawnił tylko dane o liczbie wniosków i wszczęć postępowań dyscyplinarnych).
Zdaniem KGP zakres żądania wnioskodawcy dotyka informacji publicznej, ale w istniejącym stanie faktyczno-prawnym nie może zostać udostępniona. Zachodzi bowiem negatywna przesłanka udostępnienia informacji publicznej.
Prawo do informacji publicznej – jak wyjaśnia KGP - podlega bowiem ograniczeniu w zakresie i na zasadach określonych w przepisach o ochronie informacji niejawnych oraz o ochronie innych tajemnic ustawowo chronionych. Tak wynika z art. 5 ust. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej Dz.U.2014.782 ze zm. Informacje niejawne wyjęte są więc spod reżimu udostępniania informacji publicznych.
Wnioskowane dokumenty pokontrolne mają nadaną klauzulę tajności "poufne". A takie informacje mogą być jedynie udostępnione „osobie dającej rękojmie zachowania w tajemnicy i tylko w zakresie niezbędnym do wykonywania czynności zleconych”. "Zasady bezpieczeństwa uniemożliwiają więc udostępnienie takiego dokumentu osobie postronnej…" - czytamy w decyzji.
Z podobnych powodów nie mogą być też ujawnione – wg KGP - zarzuty zawarte we wnioskach o wszczęcie postępowań dyscyplinarnych czy skany samych wniosków, nawet po anonimizacji danych policjantów. Nałożona na dokumentację pokontrolną tajność obejmuje bowiem informację całościowo – zarówno samą dokument pokontrolny jak i informacje, które stanowiłby odpowiedzi na wniosek stowarzyszenia.
Pod decyzją podpisał się pod podinsp. Arkadiusz Jasiński, naczelnik wydziału ds. parlamentarnych i informacji publicznej w KGP, z upoważnienia Zbigniewa Maja (byłego już Komendanta Głównego Policji).