- Policjanci będą zabezpieczać zarówno szczyt NATO, jak również zgromadzenia publiczne, które 8 i 9 lipca będą się odbywały w mieście - poinformował w czwartek rzecznik stołecznej policji asp. szt. Mariusz Mrozek.
- Jesteśmy po rozmowach z organizatorami zgromadzeń i po spotkaniach z urzędnikami ratusza. Wszystko zostało przygotowane i zorganizowane w taki sposób, aby nie zakłócało przebiegu szczytu NATO i aby nie generowało niepotrzebnych sytuacji konfliktowych - powiedział rzecznik KSP.
W sobotę demonstrację, pod hasłem "Pieniądze dla głodnych, nie na czołgi", zapowiedziała Inicjatywa "Stop wojnie". Przekonuje ona, że Polska powinna wydawać mniej pieniędzy na obronność, a więcej inwestować w politykę społeczną. Protest rozpocznie się o godzinie 12. przy skwerze Wolnego Słowa a zakończy się przy Płycie Desantu nad Wisłą.
Kolejna demonstracja "przeciwko imperialistycznej polityce NATO" odbędzie się w sobotę między godz. 15 a 18 na pl. Konstytucji. Inny protest tego dnia, "przeciwko planom rozmieszczenia obcej armii w Polsce", zaplanowany jest między godz. 16.30 a 18. na pl. Zamkowym.
Pozostałe demonstracje nie mają związku ze szczytem NATO. W piątek ma się odbyć pikieta Ministerstwa Sprawiedliwości. Kolejny protest tego dnia zaplanowano przed ambasadą Norwegii. Demonstracja przejdzie na pl. Piłsudskiego przed Grób Nieznanego Żołnierza.
W piątek i w sobotę ma się odbyć demonstracja w Parku Skaryszewskim przy pomniku Żołnierzy Radzieckich. Inne zgromadzenia publiczne zostały zgłoszone na sobotę m.in. przed Pałacem Prezydenckim oraz Kancelarią Premiera.
Podczas dwudniowego szczytu NATO nad bezpieczeństwem w Warszawie czuwać będzie około 6 tys. policjantów.