- Na mocy tego porozumienia stołeczny konserwator decydował m.in. o tym, co może stanąć na Krakowskim Przedmieściu – donosi Radio ZET.
Wypowiedzenie wejdzie w życie po upływie 3 miesięcy. - Po tym czasie stołeczny konserwator nie będzie mógł sprzeciwić się budowie pomników smoleńskich w tym miejscu - informuje radio.
Rzeczniczka wojewody Ewa Filipowicz uzasadnia w rozmowie z Radiem ZET, że zerwanie tego porozumienia wynika z chęci wzmocnienia roli wojewódzkiego konserwatora zbytków.