Dziewczyna była operowana w zielonogórskim szpitalu - poinformowała w niedzielę PAP rzecznik zielonogórskiej policji Małgorzata Stanisławska.
Do wypadku doszło w sobotę podczas imprezy na zakończenie obozu. Organizatorem atrakcji polegającej na zjeździe na linie rozwieszonej między jednym z budynków a drzewem była firma specjalizująca się w tego typu rzeczach.
Dziewczyna spadła z liny i uderzyła w ziemię. Po upadku była przytomna. Nastolatkę do szpitala zabrało pogotowie.
Z informacji od lekarzy wynika, że doznała złamania kręgosłupa i została poddana operacji – powiedziała PAP Stanisławska.
Rzecznik dodała, że po otrzymaniu zgłoszenia policjanci przeprowadzili oględziny na miejscu wypadku i przesłuchali świadków – opiekunów, harcerzy oraz przedstawicieli firmy, która zainstalowała linę.
Dochodzenie zostało wszczęte z artykułu dotyczącego spowodowania poważnego uszczerbku na zdrowiu. W tym przypadku Kodeks karny przewiduje karę od roku do 10 lat więzienia.
Na razie nikt nie ma przedstawionych zarzutów. Ważna dla tego dochodzenia będzie opinia biegłego nt. przyczyny wypadku – powiedziała PAP Stanisławska.
14-latka, która uległa wypadkowi jest harcerką z Zielonej Góry. Pierwsza informację o wypadku podała „Gazeta Lubuska”.