- Zawiadomienie o przestępstwie złożyli już przedstawiciele urzędu miejskiego w Szczyrku. Policjanci rozpoczęli dochodzenie w sprawie znieważenia pomnika lub innego miejsca publicznego, które zostało urządzone w celu upamiętnienia zdarzenia historycznego lub uczczenia osoby. Karą za popełnienie takiego przestępstwa jest grzywna lub ograniczenie wolności. Zniszczenia zostały oszacowane na 1 tys. zł – powiedziała rzeczniczka bielskiej policji Elwira Jurasz.

Reklama

Jak dotychczas policjanci nie mają podejrzanych. Ich poszukiwań nie ułatwia położenie pomnika. Stoi on na uboczu, za budynkiem poczty. Teren nie jest objęty monitoringiem. - Apelujemy do świadków o kontakt osobisty lub telefoniczny pod numerem komisariatu w Szczyrku (33) 8254610. Wszystkim gwarantujemy anonimowość – powiedziała Jurasz.

Burmistrz Szczyrku Antoni Byrdy w rozmowie z PAP wyraził ubolewanie z powodu dewastacji. - Ten pomnik nikomu z mieszkańców nie przeszkadzał. 1 września paliły się przed nim znicze. To bardzo przykre zdarzenie, które szkodzi nam wszystkim – mówił. Dodał, że po zakończeniu policyjnego dochodzenia samorząd zamierza usunąć zniszczenia.

Na niewielkim obelisku znajdowała się tablica, na której widniał symbol sierpa i młota oraz inskrypcja: Tu spoczywa 36 bohaterów z Armii Radzieckiej, którzy zginęli na polu chwały w walce o oswobodzenie Polski w dniu 22 lutego 1945 r. Ciała żołnierzy zostały w przeszłości ekshumowane i pochowane na cmentarzu wojskowym.

O dewastacji pomnika jako pierwszy poinformował ukazujący się w Śląskiem Dziennik Zachodni.

Reklama