W komunikacie napisano, że "każdy sygnał w tej sprawie może przyczynić się do wyjaśnienia przyczyn zdarzenia oraz dotarciu do osób mogących mieć z nim związek". Jak przekazała prokuratura, 18 czerwca około godz. 19, wędkujący nad Odrą mieszkaniec Nowej Soli w nurcie rzeki zauważył dryfujący pakunek. Przy użyciu wędki wyciągnął go z wody. W jego wnętrzu znajdowały się zwłoki noworodka. Mężczyzna powiadomił policję. Na miejsce przybyła grupa dochodzeniowo-śledcza, realizując pod nadzorem prokuratora czynności procesowe.
W torbie znajdowały się zwłoki chłopczyka wraz z pępowiną i łożyskiem, urodzonego w 8. miesiącu ciąży. Wstępnie ustalono, że zwłoki mogły zostać wrzucone do rzeki kilka-kilkanaście dni przed ich znalezieniem. Zwłoki dziecka były owinięte w ręcznik i reklamówkę, następnie zostały włożone do zasuwanej na zamek torby (marki Carmela), stanowiącej najprawdopodobniej element wyposażenia wózka dziecięcego oraz elementy zaczepów z wózka (marki Limak).
W torbie ujawniono również damską bawełnianą koszulkę nocną (rozm. S, marki Dehai), podkoszulek na ramiączkach (z napisem Follow Filippi z emblematem słonia), damskie majtki, podpaski higieniczne, pieluchę tetrową - zabrudzone treścią w kolorze brunatnym - informuje w komunikacie prokuratura. Śledczy na obecnym etapie śledztwa nie przesądzają, że matka dziecka jest mieszkanką pow. nowosolskiego, gdyż zwłoki dryfowały z głównym nurtem rzeki, nie ustalono jak długo, i w którym miejscu wrzucono je do rzeki. Na stronie lubuskiej policji wraz z komunikatem prokuratury opublikowano fotografie rzeczy znalezionych przy zwłokach dziecka.
Wszystkie osoby, które mogą pomóc w ustaleniach dotyczących tożsamości właścicieli tych przedmiotów, są proszone o kontakt z Komendą Wojewódzką Policji w Gorzowie Wielkopolskim lub najbliższą jednostką policji pod nr tel. 112.