O ujęciu szantażystki poinformował oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku asp. szt. Mariusz Chrzanowski. Jak wyjaśnił, do zatrzymania kobiety doszło we wtorek. 23-latce postawiono zarzuty stosowania groźby i zmuszenia innej osoby do określonego zachowania. Za takie przestępstwa grozi do 3 lat więzienia.
Chrzanowski wyjaśnił, że sprawa miała swój początek w połowie lipca, kiedy to do policjantów z komisariatu w Gdańsku Wrzeszczu zgłosił się mężczyzna, który twierdził, że jest szantażowany. Poinformował on, że jakiś czas temu spotkał się z 23-latką, którą poznał na jednym z portali randkowych.
Niedługo po spotkaniu kobieta skontaktowała się z mężczyzną i zażądała od niego pieniędzy. Zagroziła, że - jeśli ich nie otrzyma, przekaże rodzinie mężczyzny jego nagie zdjęcia. Ofiara przelała na wskazane konto żądaną kwotę. Jakiś czas później kobieta zażądała jednak od ofiary kolejnej sumy. W sumie mężczyzna miał zapłacić kilkanaście tysięcy złotych.
Tym razem pokrzywdzony zawiadomił policję - poinformował Chrzanowski. Wyjaśnił, że kryminalni sprawdzili wszystkie informacje związane z feralną randką oraz połączenia telefoniczne i korespondencję pomiędzy kobietą i mężczyzną. Funkcjonariuszom udało się ustalić personalia i zatrzymać szantażystkę.