"Witamy dzisiaj na polskiej ziemi plutonowego Andrzeja Filipka, który w imię najwyższego honoru i obowiązku zapłacił cenę najwyższą - cenę życia" - powiedział dowódca wojsk lądowych, generał broni Waldemar Skrzypczak.
"Nie tak miał wyglądać twój powrót do kraju, nie tak miała witać cię żona i dzieci. Miałeś wysiąść z samolotu szczęśliwy, dumny z dobrze wypełnionego obowiązku" - mówił nad trumną Filipka gen. Skrzypczak. Podkreślił, że "śmierć każdego żołnierza jest niewyobrażalnym dramatem, przede wszystkim dla rodziny i najbliższych, ale także dla dowódców i kolegów zmarłego".
"Dzisiaj, pamiętając o twojej żołnierskiej drodze, oddajemy należny hołd i żołnierską pamięć. W naszych sercach zachowamy wspomnienie żołnierza, który do końca został oddany swojej ojczyźnie" - powiedział gen. Skrzypczak.
Plutonowy Andrzej Filipek zostanie pochowany jutro na cmentarzu komunalnym na Majdanku.