"Nie zgadzamy się z rządem. Mamy poważne braki kadrowe i nie jesteśmy przygotowani do dodatkowej roli, jaką nam przydzielono. Wymaga to dodatkowych stanów kadrowych i dodatkowego uposażenia" - tłumaczy dziennikowi.pl niechęć do wsparcia celników w ich obowiązkach Waldemar Stefaniak ze Straży Granicznej.

Reklama

Rząd, by przyspieszyć odprawę na przejściach, na których nie pracują wszyscy celnicy i rozładować korki, wydał rozporządzenie upoważniające Straż Graniczną m.in. do kontroli celnej. Pogranicznikom nie podoba się, że nikt z nimi nie konsultował tego pomysłu. Dodają, że takie zadania powinny być wpisane do dotyczącej ich ustawy, a nie do rozporządzenia.