"Z uwagi na to, że nieprawdziwe informacje dotyczące PKN ORLEN zostały wielokrotnie powielone, oczekujemy, że przeprosiny ukażą się we wszystkich tytułach, które je opublikowały. W przeciwnym wypadku podejmiemy stosowne kroki prawne" - napisał w piątek Obajtek na profilu Twitterowym.

Reklama

Rzeczniczka stołecznego ratusza Karolina Gałecka napisała w czwartek na Twitterze, że w wywiadzie z prezydentem Trzaskowskim "doszło omyłkowo do wskazania PKN Orlen jako odpowiedzialnego za wyciek paliwa do Wisły, za co przepraszamy". "Chodziło oczywiście o awarię rurociągu pod dnem rzeki, należącego do @pern_sa" - dodała.

Na stronie Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska w czwartek pojawił się też komunikat, w którym poinformowano, że do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Warszawie na przestrzeni ostatnich lat nie wpływały żadne interwencje oraz informacje dotyczące zrzutu nieoczyszczonych ścieków ani substancji szkodliwych do rzeki Wisły przez Zakład Produkcyjny PKN Orlen w Płocku. "WIOŚ w Warszawie nie prowadził żadnych czynności kontrolnych w tym zakresie" - dodano.

Biuro Prasowe płockiego koncernu zapewniło w opublikowanym w czwartek oświadczeniu, że wypowiedzi włodarza stolicy nt. rzekomego wycieku szkodliwych substancji w Płocku są nieprawdziwe.

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski w wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej" powiedział: W Płocku miała miejsce awaria Orlenu, a do Wisły wlano tony substancji dziesięć razy bardziej szkodliwych niż ścieki, a nie widziałem, by ktoś domagał się odpowiedzialności ministra nadzorującego spółki Skarbu Państwa, nie wspominając już o premierze. CZYTAJ CAŁY WYWIAD >>>

PKN Orlen odniósł się do słów prezydenta Warszawy w oświadczeniu:

Reklama

Informujemy, że wypowiedzi Prezydenta Warszawy Pana Rafała Trzaskowskiego dotyczące rzekomego wycieku szkodliwych substancji z PKN ORLEN miesiąc temu są nieprawdziwe i wprowadzają opinię publiczną w błąd. Na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat w Zakładzie Produkcyjnym PKN ORLEN w Płocku nie doszło do żadnej awarii, która skutkowałaby wprowadzaniem do Wisły nieoczyszczonych ścieków przez PKN ORLEN - można przeczytać w oświadczeniu firmy wysłanym do redakcji.

Zakładowa Oczyszczalnia PKN ORLEN pracowała i pracuje normalnie odprowadzając ścieki zgodnie z obowiązującymi warunkami określonymi w "Pozwoleniu Zintegrowanym” dla Zakładu. Prosimy o niepowielanie nieprawdziwych informacji, które godzą w wizerunek PKN ORLEN. - dodają przedstawiciele spółki.