To historia z Piotrkowa Kujawskiego. Na szczęście przechodnie znaleźli małą dziewczynkę i szybko wezwali policję. Maluch jest już cały i zdrowy, chociaż na początku był trochę wychłodzony. Trafił do szpitala w Radziejowicach.
Jego matka jest juz w rękach policji. Za niewłaściwą opiekę nad dzieckiem i narażenie go na niebezpieczeństwo grożą jej trzy lata więzienia.
Tragicznie skończyła się natomiast inna historia. Portal tvn24.pl podał informację o śmierci dziecka we Włocławku. W jednym z mieszkań znaleziono tam ciało trzymiesięcznej dziewczynki. Jej rodzice byli kompletnie pijani.
Drzwi otworzyła policjantom babcia, trzymając martwe dziecko w rękach. Tuliła je i pieściła, chociaż dziewczynka już się nie poruszała. Nie żyła prawdopodobnie od kilku godzin. Matka dziewczynki miała 1,5 promila alkoholu. Ledwo trzymała się na nogach.
Ojciec dziewczynki, który najprawdopodobniej również brał udział w wielkim pijaństwie, ulotnił się jak kamfora. Funkcjonariusze zatrzymali babcię i matkę dziecka. 26-letniej kobiety wciąż nie można przesłuchać - w momencie zatrzymania miała półtora promila alkoholu.
Jutro lekarze przeprowadzą sekcję zwłok noworodka. Dopiero wtedy będzie można okreslić dokładnie przyczynę śmierci dziewczynki.