Gdy przed blisko miesiącem rozpoczęło się pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy o dniu wolnym w Święto Trzech Króli, Platforma od razu zgłosiła wniosek o jego odrzucenie. Argumentowała, że Polski nie stać na nowy dzień wolny. Jednak głosowanie odbyło się dopiero dziś. Dlaczego? Okazało się, że projekt ma wielu zwolenników w PO. Władze klubu chciały ich przekonać. Nie udało się, więc wprowadziły dyscyplinę w czasie głosowania. To tylko usztywniło stanowisko zwolenników ustawy.
Za przyjęciem wniosku o dorzucenie projektu opowiedziało się 207 posłów, przeciw było 186, od głosu wstrzymało się 2.
Ale to nie koniec walki o dodatkowy dzień wolny. "Złożyliśmy w Sejmie nowy projekt. Według niego pracownik wybierałby z kilku propozycji, kiedy chce świętować" - ujawnia nam szef klubu Lewicy Wojciech Olejniczak. "Takie rozwiązanie może liczyć na poparcie PSL" - mówi szef tego klubu Stanisław Żelichowski. Jednak PiS nie jest do tego pomysłu pozytywnie nastawione, a bez jego głosów przy sprzeciwie PO nie ma on szans. "Równie dobrze można by zagrać o wolny dzień na loterii" - nie kryje krytycyzmu szef klubu PiS Przemysław Gosiewski.