Rzeczniczka prasowa komendanta Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej por. SG Dagmara Bielec-Janas poinformowała, że strażnicy na telefon interwencyjny otrzymali informacje, że trasą S8 może jechać samochód z grupą migrantów. - Jak najszybciej udaliśmy się w tamtym kierunku, prosząc po drodze o wsparcie patrol policji - poinformowała rzeczniczka.

Reklama

Policja zatrzymała auto ok. godz. 10:00 na ul. Toruńskiej. Jego pasażerami było pięcioro cudzoziemców. Jak podał mjr SG Krzysztof Grzech z Referatu Prasowego Nadwiślańskiego Oddziału SG, to dwoje obywateli Syrii, dwóch Irakijczyków i jeden obywatel Jemenu. Wszyscy są pełnoletni. Funkcjonariusz zaznaczył, że osoby te mają białoruskie wizy.

"Przebywają nielegalnie"

Jak wyjaśniła Dagmara Bielec-Janas, po wstępnej kontroli legalności pobytu wiadomo, że osoby te w Polsce przebywają nielegalnie. Strażnicy graniczni weryfikują, czy posiadane przez nie dokumenty są autentyczne. Tożsamość cudzoziemców będzie dalej sprawdzana.

Cudzoziemcy obecnie przewożeni są do Placówki SG w Warszawie, gdzie podjęte zostaną czynności w kierunku zobowiązania ich do powrotu. Możliwe, że usłyszą zarzuty nielegalnego przekroczenia granicy. Por. Bielec-Janas zastrzegała przy tym, że jeszcze nie wiadomo, w jaki sposób znaleźli się w Polsce. Okoliczności tego będą wyjaśniane. Osoby te nie zostały na razie przesłuchane, SG czeka na tłumaczy.

Funkcjonariusze ustalają też rolę kierowcy - obywatela Tadżykistanu, który ma paszport tadżycki wraz z polską wizą i jego pobyt jest legalny. On również został zatrzymany.