Z okazji rozpoczynającego się adwentu metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski wystosował do wiernych list pasterski, czytany w niedzielę w kościołach archidiecezji.
List pasterski abpa Jędraszewskiego
"Módlmy się gorliwie, zwłaszcza na różańcu, abyśmy umieli czuwać nad tym dobrem, jakim jest każda polska rodzina, jakim jest Kościół i jakim jest cała Polska. Módlmy się też o to, abyśmy zawsze byli gotowi nadpłacać sobą na rzecz jej autentycznej wolności. Równocześnie za przyczyną naszej Matki i Królowej dziękujmy Panu Bogu za tych wszystkich, którzy dzisiaj bronią naszej Ojczyzny, zarówno stojąc na straży jej duchowej i kulturowej tożsamości, wyrastającej z fundamentu chrześcijańskich wartości, jak i z wielkim heroizmem i osobistym poświęceniem strzegąc jej granic” – zaapelował w liście metropolita.
Jak podkreślił, to Matka Boska jest główną postacią czasu adwentowego i to ona pokazuje, jak ze swego życia uczynić czas ciągłego oczekiwania na przyjście Jezusa. Jest ona – napisał arcybiskup – wzorem czuwania i modlitwy w najważniejszych przestrzeniach naszego życia: rodziny, Kościoła i ojczyzny.
Abp Jędraszewski ocenił, że rodzina jest dzisiaj zagrożona i "wiele współczesnych ideologii kwestionuje prawdziwe powołanie kobiety i mężczyzny oraz łączącą ich miłość". "W miejsce autentycznej miłości, która w swej istocie jest przede wszystkim nastawiona na dobro drugiego człowieka, propaguje się egoistyczne skupienie się na sobie samym, na swoich pragnieniach, projektach i marzeniach" – napisał metropolita. Zaznaczył, że Bóg od samego początku stworzenia człowieka chciał, aby to wspólnota małżeństwa była odbiciem miłości i jedności.
Jak podkreślił metropolita, człowiek odnajduje szczęście, pokój serca i drogę do Boga wtedy, kiedy jego najważniejszą troską jest troska o dobro drugiego; kiedy małżonkowie, na wzór św. Joanny Beretty Molli, stawiają sobie nawzajem pytanie: "Co mogę dla ciebie zrobić, abyś była, abyś był szczęśliwy?". "Tam gdzie panuje autentyczna, ofiarna miłość między małżonkami, tam też i każde dziecko przyjmowane jest z największą radością, jak najcenniejszy dar" – napisał abp Jędraszewski i przypomniał, że do czerwca trwa Rok Rodziny.
Przykłady Wyszyńskiego i Wojtyły
Metropolita pisząc o wartości, jaką jest Kościół, przywołał postać kard. Stefana Wyszyńskiego, prześladowanego w czasach komunistycznych. W listach do swojego ojca kardynał pisał o modlitwie, dzięki której, mimo aresztu, mógł służyć Kościołowi i ojczyźnie.
Także znaczenie trzeciej wartości – wyeksponowana w niedzielnym liście pasterskim Jędraszewskiego – pozwalają zrozumieć teksty kard. Wyszyńskiego. Metropolita krakowski przywołał fragment "Jasnogórskich Ślubów Narodu Polskiego", autorstwa Wyszyńskiego. Modlitwa ta zaczyna się od słów "Wielka Boga-Człowieka Matko, Bogarodzico Dziewico, Bogiem sławiona Maryjo, Królowo świata i Polski Królowo". W zdaniu tym ojczyzna związana jest z Marią – co według arcybiskupa "pozwala nam jeszcze głębiej zrozumieć, jak wielką wartością i jak wielkim wspólnym dobrem Polaków jest i zawsze powinna być Polska, oraz jej wolność i suwerenność".
Pisząc o ojczyźnie, metropolita przywołał również fragmenty poematu Karola Wojtyły "Myśląc Ojczyzna": "Wolność stale trzeba zdobywać, nie można jej tylko posiadać. Przychodzi jako dar, utrzymuje się poprzez zmaganie". Jak zauważył abp Jędraszewski, Wojtyła podkreślał, że za wolność trzeba płacić osobistym wysiłkiem wierności. W poemacie przyszły papież pytał też: "Którędy przebiega dział pokoleń między tymi, co nie dopłacili, a tymi, co musieli nadpłacać? Po której jesteśmy stronie?".