Sześcioletni rowerzysta został ciężko ranny w wypadku, do którego doszło na niestrzeżonym przejeździe kolejowym w Unieszewie. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że chłopiec wjechał na tory, gdy na sygnalizatorze paliło się czerwone światło i rozlegał ostrzegający przed nadjeżdżającym pociągiem sygnał dźwiękowy. Chłopiec uderzył w bok pociągu relacji Olsztyn - Toruń. W stanie ciężkim został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do olsztyńskiego szpitala.

Reklama

"Jego stan jest ciężki"

Rzecznik prasowy Wojewódzkiego Szpitala Dziecięcego w Olsztynie Grzegorz Adamowicz poinformował PAP, że chłopiec trafił do szpitala nieprzytomny, z wielonarządowym urazem, w tym z bardzo poważnym urazem głowy. "W nocy przeszedł operację neurochirurgiczną, obecnie przebywa na OIOM, jest podłączony do respiratora, a jego stan jest ciężki" - powiedział Adamowicz i podkreślił, że personel szpitala robi wszystko, by stan chłopca poprawiał się.

Reklama

Oficer prasowy olsztyńskiej policji Rafał Prokopczyk poinformował, że policja będzie ustalała okoliczności wypadku, m.in. kwestię opieki nad chłopcem. Jak zaznaczył, policyjny patrol potwierdził na miejscu zdarzenia, że sygnalizacja świetlna i dźwiękowa na tym przejeździe była sprawna.