W ubiegłym tygodniu dyżurny wyszkowskiej policji otrzymał zgłoszenie, z którego wynikało, że 46-letni mężczyzna może się znęcać nad swoim 81-letnim ojcem. Na miejsce udali się policjanci z posterunku w Zabrodziu. Na ich widok 81-latek rozpłakał się. Tłumaczył, że nie zgłaszał wcześniejszych przypadków przemocy, bo bał się złości syna - przekazał rzecznik.

Reklama

Bił i kopał ojca

Śledczy ustalili, że 46-latek znęcał się psychicznie i fizycznie nad ojcem. Syn, zwłaszcza po alkoholu, wszczynał awantury, groził ojcu, że go zabije, bił staruszka i kopał po całym ciele. Agresor został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Grozi mu do 8 lat więzienia.

Policjanci podkreślają, że przemoc domowa dotyczy wszystkich, niezależnie od statusu finansowego, społecznego czy wykształcenia. Nie każda ofiara przemocy domowej decyduje się na zawiadomienie organów ścigania – dla wielu to powód do wstydu. Dlatego prosimy o sygnał wszystkich, którzy są ofiarami bądź świadkami przemocy w rodzinie - zaznaczył kom. Wroczyński.

Dodał, że każda rodzina zagrożona przemocą domową pozostaje od momentu ujawnienia tego faktu w kręgu zainteresowania dzielnicowego, który jest zobowiązany do regularnego jej odwiedzania i w razie potrzeby stałej współpracy z pozapolicyjnymi instytucjami pomocowymi. Rodzina zostaje także objęta procedurą Niebieskiej Karty.