Znieważenie policjanta jest przestępstwem. Nie może być zgody na atakowanie funkcjonariuszy służb mundurowych. Stanowcza reakcja policjanta w Inowrocławiu była uzasadniona i zrozumiała - napisał Kamiński na Twitterze.

Reklama

Policja w Inowrocławiu użyła gazu

Do interwencji doszło w niedzielę, po zakończeniu spotkania prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego z sympatykami partii. Zabezpieczająca wydarzenie policja użyła gazu pieprzowego wobec protestujących przeciwników PiS. Wcześniej obecny na miejscu reporter PAP obserwował wulgarne wymiany zdań pomiędzy zwolennikami i przeciwnikami partii rządzącej. Nagrania tej sytuacji, które trafiły do sieci, wywołały kontrowersje i oburzenie posłów opozycji.

Reklama

Rzecznik prasowa kujawsko-pomorskiej policji mł. insp. Monika Chlebicz oświadczyła w poniedziałek, że w Inowrocławiu obrażano policjantów wulgaryzmami i nie reagowano na ostrzeżenia o użyciu gazu. W ocenie policji zabezpieczony materiał z kamery funkcjonariusza nie pozostawia wątpliwości co do działań policjantów.

Osoby, wobec których podejmowano interwencję, używały w stosunku do policjantów słów wulgarnych, nie stosowały się do wydawanych poleceń. Pomimo kilkukrotnego ostrzeżenia o użyciu gazu, nadal nie odsunęły się od funkcjonariuszy. Zachowania te zostały zarejestrowane przez kamerę umieszczoną na mundurze funkcjonariusza - podkreśliła mł. insp. Chlebicz. Na nagraniu udostępnianym przez policję słychać, że funkcjonariusz ostrzegał o możliwości użycia gazu.

Oświadczenie w tej sprawie wydał w poniedziałek prezydent Inowrocławia Ryszard Brejza. Poinformował, że złożył w poniedziałek wniosek do Prokuratury Rejonowej w Inowrocławiu w związku z tymi wydarzeniami. Brejza napisał m.in., że używanie wulgaryzmów nie jest godne pochwały, ale jego zdaniem "takie działanie zamaskowanego funkcjonariusza Policji, może nosić znamiona złamania prawa przez przekroczenie posiadanych uprawnień.

Reklama

Autorka: Agnieszka Ziemska