Zwłoki znalazła w czwartek przechodząca obok rzeki osoba. Na miejsce zostały wezwane straż pożarna z Ryk, Ułęża i policja. Ciało ze względu na dłuższy czas pobytu w wodzie jest w stanie znacznego rozkładu, który uniemożliwia identyfikację. Nie wykluczamy, że może to być osoba zaginiona, poszukiwana przez policję, ale po tak długim pobycie w wodzie nie można naocznie dokonać identyfikacji - powiedział w piątek prokurator Paweł Jarzyna z Prokuratury Rejonowej w Rykach.
Dodał, że dopiero przeprowadzone badania genetyczne DNA i porównanie ich z DNA członków rodziny pozwoli na potwierdzenie lub zaprzeczenie hipotezy roboczej przyjętej przez policję i prokuraturę.
Obecnie zwłoki zostały zabezpieczone do sekcji, która odbędzie się w poniedziałek. Sprawę prowadzi Prokuratura Rejonowa w Rykach, która wyjaśni okoliczności zdarzenia.
Autorka: Agnieszka Gorczyca