Rzecznik prasowy wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak potwierdził PAP, że dyrektor szkoły na poznańskim Łazarzu zarządził ewakuację i wezwał służby ratunkowe.
Granat okazał się repliką
Podał, że na miejsce pojechali policjanci z zespołu rozpoznania minersko-pirotechnicznego. Po zbadaniu przedmiotu stwierdzili, że jest to replika. Ewakuacja szkoły i działania służb ratunkowych trwały w sumie kilkadziesiąt minut.
autor: Rafał Pogrzebny