To ustawa kapiszonowa, która nie będzie rozpatrywana przez Sejm. To PR-owy zabieg prezydenta, który nic nie zmienia, więc nie zmienia się też nasze stanowisko – mówi rzecznik PO Jan Grabiec.
Andrzej Duda zaproponował, by wykreślić możliwość zasiadania w komisji parlamentarzystów, zlikwidować środki zaradcze oraz zapewnić odwołanie od decyzji komisji do sądów apelacyjnych, a nie administracyjnych.
Kiedyś zgodne, teraz niezgodne z prawem
- Nadal mamy mieć organ, który będzie się zajmował lustracją i piętnowaniem w odniesieniu do działań, które kiedyś były zgodne z prawem, natomiast dziś z powodu zmiany okoliczności w polityce międzynarodowej przestały być postrzegane jako akceptowalne - ocenia prezydencką propozycję dr hab. Ryszard Piotrowski, konstytucjonalista z UW.
Czytaj więcej w poniedziałkowym wydaniu "Dziennika Gazety Prawnej"