Spalarnia ma stanąć na 80 hektarach ziemi, której właścicielem jest Agencja Nieruchomości Rolnych Skarbu Państwa. Od roku z tymi planami walczą mieszkańcy pobliskiegoDubieżyna. Jak dotąd bezskutecznie.

Reklama

Najpierw próbowali działać na forum rady gminy. Gdy to nie pomogło, wymyślili, że przyłączą swoje sołectwo do innej gminy. Ale wniosek utknął w martwym punkcie, bo... musi go zaakceptować gimna.

Właśnie dlatego na na miejscu, gdzie planowana jest spalarnia stanął krzyż. "Musimy protestować, jak się tylko da" - tłumaczy "Gazecie Współczesnej" sołtys Dubiażyna Krystyna Dub.

Ewentualna próba usunięcia krzyża przed budową na pewno będzie okazją do kolejnych protestów. Na razie będzie stał na polu całkiem legalnie. Zgodę na jego postawienie wyraził bowiem dzierżawca ziemi.