Jednym z zainteresowanych przejęciem PZL Świdnik jest czeska spółka "Aero Vodochody". Jak informuje radio "RMF" zatrudnia ona cztery razy mniej pracowników niż świdnicka fabryka. Ma także niejasne powiązania z rosyjskim funduszem Penta zarejestrowanym na Cyprze.
Założycielami funduszu są absolwenci moskiewskiego Instytutu Stosunków Międzynarodowych - kuźni dyplomatów w czasach ZSRR. Jak podaje radio nadal w Instytucie pracuje wielu agentów służb specjalnych. Wśród osób powiązanych z funduszem jest m.in. Władimir Jewtuszenkow, szwagier mera Moskwy Jurija Łużkowa, bliskiego współpracownika Władimira Putina.
Ustalenia Biura Bezpieczenstwa Narodowego, jego szef, Aleksander Szczygło, przekazał ABW i do kontrwywiadu wojskowego, a także do ministra skarbu. Jak podaje radio odpowiedź z resortu jest jednak taka, że "Świdnik zostanie sprzedany inwestorowi, które zapłaci najwięcej". Przyjmowanie ofert zakończy się już jutro.