Dotychczas rejestracja quadu była obowiązkowa tylko wówczas, gdy właściciel pojazdu chciał poruszać się nim po drogach publicznych. Teraz ma się zmienić definicja samochodów osobowych. Jak informuje "Gazeta Prawna" na wniosek ministerstwa finansów wszystkie quady miałyby być zakwalifikowane do kategorii samochodu osobowego z wszystkimi konsekwencjami, w tym podatkowymi.
Dziś akcyza na pojazdy o pojemności silnika poniżej 2000 cm3 wynosi 3,1 proc. Pojemność silnika quadów nie przekracza 700 cm3. Co planowane zmiany będą oznaczać? Wzrost cen droższych modeli czterokołowców, nawet o 1,5 tys. zł.
Eksperci podkreślają, że choć rynek quadów rozwija się bardzo szybko, to ciągle jest zbyt mały, aby akcyza wyraźnie podniosła wpływy do budżetu. Jednak przy okazji rząd może pomóc załatwić inny problem. Quady są zmorą polskich lasów.
Kierowcy jeżdżą po lasach robiąc w nich istotne szkody. Dla straży leśnej pozostają nieuchwytni, bo nie mają numerów rejestracyjnych, a nawet samochodem terenowym nie da się wjechać tam, gdzie poruszają się quadowcy.
Przykładów nie trzeba szukać daleko. Podczas weekendowego rajdu Poland Trophy quady i samochody rozjechały miejsca chronione programem Natura 2000. Jak informuje lokalna prasa pojazdy wtargnęły w strefę ochrony ścisłej bielika. Rozjeździły bagno, na którym co roku gnieździ się żuraw. Jeździły też cennym przyrodniczo starorzeczem rzeki Drawy.