Chłopczyka uwolnili policjanci. Mały Krystian jest teraz w Ośrodku Wsparcia i Pomocy Rodzinie w Olsztynie. Jego matka zaś, w areszcie. 28-letnia Ewa G. usłyszy prawdopodobnie zarzut narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Grozi za to pięć lat więzienia.

Reklama

Ale to nie koniec sprawy. Pracownicy opieki społecznej podejrzewają, że w grę wchodzą tu także narkotyki i prostytucja. Mogło być tak, że chłopczyk był zamykany w swoim pokoju, gdy jego mama przyjmowała "klientów".

Okazuje się także, że nie był to pierwszy taki przypadek. Krystian już wcześniej trafił pod opiekę pracowników socjalnych. Miał wtedy niecały rok. Wówczas odebrał go jego ojciec. Teraz mężczyzna mieszka w Niemczech i nie ma z synem kontaktu.

W całej sprawie zastanawia także brak reakcji ze strony sąsiadów, którzy dopiero po dwóch dniach płaczu Krystiana zdecydowali się wezwać pomoc. Na szczęście udało się uniknąć tragedii. Pięciolatek czuje się dobrze. A zapytany, czy tęskni za mamą, odpowiada: "nie". Nie chce także wracać do domu.