Sąd – jak dodał Banna – stosując areszt, podzielił stanowisko prokuratury, że w sprawie istniała obawa, iż zatrzymany mężczyzna może na wolności dopuścić się kolejnych przestępstwo przeciwko życiu i zdrowiu.
Mężczyznę w piątek po południu zatrzymali funkcjonariusze Oddziału Prewencji Komendy Stołecznej Policji.
W chwili zatrzymania mężczyzna był trzeźwy. Zabezpieczono materiał dowodowy, w tym maczetę, gaz pieprzowy i pałkę teleskopową, a także monitoring, który poddawany jest oględzinom. Pokrzywdzeni zostali przesłuchani.
Zarzuty
Trzy z zarzutów dotyczą zdarzeń, do jakich doszło w piątek i są to zarzuty usiłowania zabójstwa, usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu i naruszenia nietykalności cielesnej jednego z pokrzywdzonych poprzez użycie gazu.
Napadał już we wrześniu
Ponadto – jak przekazał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie – czynności procesowe prowadzone w tej sprawie pozwoliły na ustalenie, że mężczyzna ten jest sprawcą innych napaści, do jakich doszło we wrześniu br. w Warszawie.
W związku z tym przedstawiono mu również trzy kolejne zarzuty – naruszenia nietykalności cielesnej jednej osoby i spowodowania lekkiego uszczerbku na zdrowiu dwóch osób poprzez użycie gazu pieprzowego. W związku z tym, że do tych ataków doszło bez powodu i w miejscu publicznym prokurator zakwalifikował je jako występki o charakterze chuligańskim.
Podejrzany złożył w sobotę wyjaśnienia. Czyny zarzucone podejrzanemu są zagrożone karą dożywotniego pozbawienia wolności.
Jest wniosek o areszt tymczasowy
Z uwagi na konieczność zabezpieczenia właściwego toku postępowania prokurator skierował do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Żoliborza wniosek o zastosowanie wobec podejrzanego tymczasowego aresztowania na trzy miesiące.
Atak na Woli
Podinsp. Elwira Kozłowska poinformowała, że na Woli, przy Lasku na Kole doszło do podobnego incydentu. Tam też miał zaatakować mężczyzna na rowerze. Na razie jednak nie łączymy tych spraw. Sprawdzamy czy to ten sam mężczyzna - dodała..
Atak maczetą na Bielanach
Policjanci przekazali, że do zdarzenia doszło dzisiaj około godziny 08.40. Sprawca poruszał się ciemnym rowerem górskim, typu damka.
Do zdarzeń doszło rano na Bielanach. W pierwszym przypadku mężczyzna został zaatakowany ostrym narzędziem na ulicy Kochanowskiego na Bielanach. Podjechał do niego mężczyzna na rowerze, po krótkiej wymianie zdań zaatakował ostrym narzędziem i odjechał - podała oficer prasowa. Drugiego mężczyznę uderzył.