Podejrzany o spowodowanie wypadku w areszcie

Do aresztu trafił 38-latek podejrzany o spowodowanie wypadku drogowego w powiecie siedleckim. Kierujący audi wjechał w grupę pieszych, a następnie odjechał, nie udzielając pomocy poszkodowanym. Dwie osoby trafiły do szpitala - poinformowała w piątek siedlecka policja.

Reklama

Mężczyzna usłyszał zarzut umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym i nieudzielenia pomocy pokrzywdzonemu.

Sąd Rejonowy w Siedlcach wydał postanowienie o zastosowaniu wobec podejrzanego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na trzy miesiące - przekazała rzeczniczka siedleckiej policji kom. Ewelina Radomyska.

Sąd może orzecz nawet 12 lat pozbawienia wolności

Reklama

Wypadek wydarzył się w sobotę w Oleśnicy w gminie Wodynie. Z ustaleń policji wynika, że kierujący audi z nieustalonych przyczyn wjechał w grupę trzech pieszych idących drogą w przeciwnym w kierunku. Kierowca, nie udzielając pomocy poszkodowanym, odjechał. Dwóch pieszych, w tym jeden w ciężkim stanie, trafiło do szpitala. Policjanci wytypowali pojazd i odnaleźli go w Siedlcach. Następnie na w gminie Wodynie zatrzymali podejrzewanego o kierowanie autem 38-latka.

Za spowodowanie wypadku drogowego, w którym inna osoba odniosła ciężkie obrażenia ciała, grozi do trzech lat pozbawienia wolności. Gdy kierowca ucieka z miejsca zdarzenia, sąd może orzec karę do 12 lat pozbawienia wolności.