Właścicielką działek o powierzchni ponad trzech hektarów, na których powstanie autostrada, jest Zuzanna Haładaj. Kobieta twierdzi, że początkowo obwodnica miała przebiegać przez inne działki, ale - jak mówi Haładaj - w wyniku korupcji lokalizację zmieniono. działki, gdzie wcześniej planowano wybudować autostradę sprzedano deweloperowi.

Reklama

Trzy lata temu wojewoda zaproponował wykupienie ziemi za 4 mln 156 tys. zł, ale Zuzanna Haładaj nie zgodziła się. Wtedy to Główna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wystąpiła do wojewody dolnośląskiego o wszczęcie procedury wywłaszczeniowej. Decyzja o wywłaszczeniu pani Haładaj właśnie się uprawomocniła.

W Mokronosie Dolnym pojawił się egzekutor Sławomir Sandurski, policja, sprzęt ciężki i służby medyczne. Właścicielka działek zatarasowała wjazd dwoma samochodami. Mimo tospychacz zdołał wjechać na posesję. "Wobec bezprawia władzy jesteśmy bezsilni. To jest łamanie naszych konstytucyjnych praw swobodnego rozporządzania naszą własnością" - mówi portalowi gazeta.pl oburzona córka właścicielki, Monika Haładaj.