Ks. Jacek K. przebywa w areszcie od 2 października 2024 roku, po zatrzymaniu dzień wcześniej i przedstawieniu pierwszych zarzutów. Równolegle zatrzymano dwóch innych duchownych z tej samej diecezji, którzy także usłyszeli zarzuty, ale odpowiadają z wolnej stopy.
Szczegóły postępowania
Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej, Dorota Pelon, wyjaśniła, że najnowsze zarzuty ogłoszono 9 grudnia 2024 roku. Dotyczą one czynów kwalifikowanych jako przestępstwa przeciwko wolności seksualnej i obyczajności. Prokuratura podkreśla, że podejrzany nie przyznaje się do winy, składając obszerne wyjaśnienia, które są obecnie poddawane weryfikacji.
Groźba więzienia do 12 lat
Każdy z czterech zarzutów, jakie ciążą na Jacku K., zagrożony jest karą od 2 do 12 lat pozbawienia wolności. Śledczy nadal pracują nad sprawą, analizując dowody i wyjaśnienia podejrzanego.