Podobna suma co dziś do wygrania była prawie równo rok temu. 6 listopada 2008 roku tysiące Polaków tłoczyło się w kolejkach, by kupić los. 40 milionami podzieliło się wtedy 5 osób. W tabeli wygranych wszechczasów nie weszły nawet do pierwszej czterdziestki.
Na samej jej górze nadal figuruje szczęśliwiec z 2004 roku. Jego lub jej dane są nieznane, bo Totalizator Sportowy nie ujawnia nazwisk zwycięzców. Szczęśliwie skreślone sześć liczb dało wtedy ponad 20-milionową wygraną. Padła w Warszawie.
Czy ktoś dziś pobił ten rekord? Slogan reklamowy mówi, że "by wygrać trzeba grać". Ale szansa na trafienie szóstki to... 1:14 milionów. Tę statystykę trochę zaburza historia z 1994 roku, kiedy główną wygraną podzieliło się aż 80 osób.
Dzisiejsi szczęśliwcy mogą przejść do kart historii nie tylko jako rekordowi wygrani. Już 9 października Duży Lotek zmieni nazwę na Lotto. Łatwiej też będzie bić rekordy wygranych. Kumulacje po 50 milionów mają zdarzać się regularnie. Zapłacą za to niestety gracze. Cena pojedynczego kuponu wzrośnie z 2 do 3 złotych.