Marcin Jabłoński złożył rezygnację
W związku z wydarzeniem drogowym z moim udziałem, które miało miejsce 26 czerwca, pragnę poinformować, że kierując się odpowiedzialnością za dobro wspólne oraz szacunkiem dla sprawowanej funkcji, złożyłem rezygnację z funkcji marszałka województwa - poinformował Marcin Jabłoński, marszałek województwa lubuskiego.
Tak tłumaczy decyzję
Przywiązanie do standardów w życiu publicznym nakazuje mi podjęcie tej bardzo trudnej decyzji. Rozwój województwa lubuskiego, któremu poświęciłem niemal całe swoje życie zawodowe jest dla mnie najważniejszy. Kolizja z moim udziałem odciąga uwagę opinii publicznej, od rzeczywiście istotnych spraw dotyczących regionu - dodał Jabłoński podczas konferencji prasowej.
Administracja samorządowa województwa powinna funkcjonować w sposób niezakłócony. Zdaję sobie sprawę, że pełniąc funkcję publiczną jestem zobowiązany do szczególnej odpowiedzialności - także poza urzędem. Stąd moja decyzja - podkreślił. Jednocześnie proszę państwa o powściągliwość w ocenie kolizji do czasu zakończenia postępowania. Przepraszam tych wszystkich, którzy poczuli się zawiedzeni. Rozumiem państwa reakcje i przyjmuje je z pokorą - komentował.
Wypadek z udziałem marszałka
Pod koniec czerwca, na drodze S3 między Sulechowem a Zieloną Górą, doszło do groźnego wypadku z udziałem służbowego samochodu marszałka województwa lubuskiego, Marcina Jabłońskiego z PO.
W internecie krąży nagranie, na którym widać, jak czarna skoda podjeżdża bardzo blisko tyłu auta jadącego przed nią. Kiedy samochód nagrywającego nie zjeżdża z lewego pasa, marszałek wyprzedza go z prawej strony. Chwilę później zajeżdża mu drogę, uderzając w bok pojazdu, a następnie skoda Lubuskiego Urzędu Marszałkowskiego uderza w barierki przy drodze.