Dzieci Karola Nawrockiego we wrześniu idą do szkoły

Karol Nawrocki poza tym, że jest nowym prezydentem Polski, prywatnie jest ojcem Kasi i Antoniego. Siedmiolatka we wrześniu pójdzie do pierwszej klasy szkoły podstawowej a 15-letni Antoni do liceum.

Reklama

Gdzie będą uczyć się dzieci Karola Nawrockiego?

Do tej pory obydwoje uczyli się w placówkach w Gdańsku, ale teraz czeka ich życiowa rewolucja i pięć lat życia w Warszawie w Pałacu Prezydenckim. Gdzie będą się uczyć? Jak twierdzi "Super Express" dzieci Karola Nawrockiego we wrześniu rozpoczną naukę w szkołach prywatnych. Były rzecznik policji Mariusz Sokołowski uważa, że to bardzo dobra decyzja.

Z pewnością mniejsza szkoła to mniejsza liczba osób, które ją odwiedzają, a tym samym większa hermetyczność tego środowiska. Sprawowanie nadzoru będzie wtedy zdecydowanie łatwiejsze. Ze względu na mniejszą liczbę uczniów mniejsze jest ryzyko pojawienia się osoby przypadkowej. Nauczyciele, dyrekcja czy inne pracujące tam osoby z widzenia wiedzą, kto jest związany z danym dzieckiem. Anonimowość praktycznie tam nie istnieje- tłumaczył Mariusz Sokołowski, były rzecznik policji.

Życiowa rewolucja dzieci Karola Nawrockiego. Tak będzie wyglądała ich ochrona

Reklama

Zanim dzieci Karola Nawrockiego wybiorą się do szkoły, placówka jest dokładnie sprawdzana. Sprawdzamy szkołę, a później co jakiś czas sukcesywnie jesteśmy oczywiście w kontakcie z policją i zostajemy informowani na temat różnych zdarzeń - mówi w rozmowie z "Super Expressem" były szef BOR, gen. Marian Janicki

Jak wygląda ochrona bliskich prezydenta a szczególnie dzieci? Czy funkcjonariusze SOP są obecni podczas lekcji czy wycieczek szkolnych?

Zadaniem służby ochrony państwa jest to, aby dostosować i objąć ochroną dzieci tak, żeby były bezpieczne również w szkole i w drodze do szkoły. Sprawdzamy placówkę, a później co jakiś czas sukcesywnie jesteśmy w kontakcie z policją i zostajemy informowani na temat różnych zdarzeń - mówi gen. Marian Janicki w rozmowie z "Super Expressem".

Funkcjonariusze czuwają również nad bezpieczeństwem dzieci prezydenta także podczas wyjazdów. Wtedy Kasi lub Antkowi będzie towarzyszyć kilku funkcjonariuszy. Nie są wówczas obecni na zielonej szkole lub kolonii, ale w okolicy i pilnują bezpieczeństwa dzieci.