Nocna bitwa w Legionowie. Kandydat na prezydenta przyjechał na zamieszki. ZDJĘCIA
1
Policja zbiera materiał dowodowy i po jego analizie podejmie decyzję, kiedy przesłucha zatrzymanych. Rzecznik stołecznej komendy Mariusz Mrozek powiedział, że najprawdopodobniej usłyszą oni zarzuty udziału w zbiegowisku o charakterze chuligańskim, a możliwe, iż także naruszenia nietykalności policjantów i uszkodzenia mienia. Dodał, że większość zatrzymanych była pod wpływem alkoholu i będą mogli zostać przesłuchani dopiero wówczas, gdy wytrzeźwieją.
Butelką w twarz został trafiony jeden z policjantów. Przewieziono go do szpitala, gdzie chirurdzy założyli mu szwy.
Funkcjonariusze późnym wieczorem penetrowali osiedla i okolice domów jednorodzinnych w Legionowie.
Protest - drugi dzień z rzędu - odbywał się w związku ze śmiercią przed tygodniem 19-latka w tym mieście. Policja twierdzi, że tuż przed interwencją policji chłopak połknął woreczek z marihuaną. Protestujący zarzucają funkcjonariuszom, że to oni doprowadzili do śmierci nastolatka.
W niedzielę zatrzymano 8 osób. Dziś przed siedzibą prokuratury w Legionowie ma się odbyć kolejna demonstracja. Tamtejsza policja zapowiada, że na miejsce protestu wyśle funkcjonariuszy, którzy będą interweniować, jeśli zostanie naruszone prawo.

PAP / Jacek Turczyk
2
Policja zbiera materiał dowodowy i po jego analizie podejmie decyzję, kiedy przesłucha zatrzymanych. Rzecznik stołecznej komendy Mariusz Mrozek powiedział, że najprawdopodobniej usłyszą oni zarzuty udziału w zbiegowisku o charakterze chuligańskim, a możliwe, iż także naruszenia nietykalności policjantów i uszkodzenia mienia. Dodał, że większość zatrzymanych była pod wpływem alkoholu i będą mogli zostać przesłuchani dopiero wówczas, gdy wytrzeźwieją.
Butelką w twarz został trafiony jeden z policjantów. Przewieziono go do szpitala, gdzie chirurdzy założyli mu szwy.
Funkcjonariusze późnym wieczorem penetrowali osiedla i okolice domów jednorodzinnych w Legionowie.
Protest - drugi dzień z rzędu - odbywał się w związku ze śmiercią przed tygodniem 19-latka w tym mieście. Policja twierdzi, że tuż przed interwencją policji chłopak połknął woreczek z marihuaną. Protestujący zarzucają funkcjonariuszom, że to oni doprowadzili do śmierci nastolatka.
W niedzielę zatrzymano 8 osób. Dziś przed siedzibą prokuratury w Legionowie ma się odbyć kolejna demonstracja. Tamtejsza policja zapowiada, że na miejsce protestu wyśle funkcjonariuszy, którzy będą interweniować, jeśli zostanie naruszone prawo.

PAP / Jacek Turczyk
3
Policja zbiera materiał dowodowy i po jego analizie podejmie decyzję, kiedy przesłucha zatrzymanych. Rzecznik stołecznej komendy Mariusz Mrozek powiedział, że najprawdopodobniej usłyszą oni zarzuty udziału w zbiegowisku o charakterze chuligańskim, a możliwe, iż także naruszenia nietykalności policjantów i uszkodzenia mienia. Dodał, że większość zatrzymanych była pod wpływem alkoholu i będą mogli zostać przesłuchani dopiero wówczas, gdy wytrzeźwieją.
Butelką w twarz został trafiony jeden z policjantów. Przewieziono go do szpitala, gdzie chirurdzy założyli mu szwy.
Funkcjonariusze późnym wieczorem penetrowali osiedla i okolice domów jednorodzinnych w Legionowie.
Protest - drugi dzień z rzędu - odbywał się w związku ze śmiercią przed tygodniem 19-latka w tym mieście. Policja twierdzi, że tuż przed interwencją policji chłopak połknął woreczek z marihuaną. Protestujący zarzucają funkcjonariuszom, że to oni doprowadzili do śmierci nastolatka.
W niedzielę zatrzymano 8 osób. Dziś przed siedzibą prokuratury w Legionowie ma się odbyć kolejna demonstracja. Tamtejsza policja zapowiada, że na miejsce protestu wyśle funkcjonariuszy, którzy będą interweniować, jeśli zostanie naruszone prawo.

PAP / Jacek Turczyk
4
Policja zbiera materiał dowodowy i po jego analizie podejmie decyzję, kiedy przesłucha zatrzymanych. Rzecznik stołecznej komendy Mariusz Mrozek powiedział, że najprawdopodobniej usłyszą oni zarzuty udziału w zbiegowisku o charakterze chuligańskim, a możliwe, iż także naruszenia nietykalności policjantów i uszkodzenia mienia. Dodał, że większość zatrzymanych była pod wpływem alkoholu i będą mogli zostać przesłuchani dopiero wówczas, gdy wytrzeźwieją.
Butelką w twarz został trafiony jeden z policjantów. Przewieziono go do szpitala, gdzie chirurdzy założyli mu szwy.
Funkcjonariusze późnym wieczorem penetrowali osiedla i okolice domów jednorodzinnych w Legionowie.
Protest - drugi dzień z rzędu - odbywał się w związku ze śmiercią przed tygodniem 19-latka w tym mieście. Policja twierdzi, że tuż przed interwencją policji chłopak połknął woreczek z marihuaną. Protestujący zarzucają funkcjonariuszom, że to oni doprowadzili do śmierci nastolatka.
W niedzielę zatrzymano 8 osób. Dziś przed siedzibą prokuratury w Legionowie ma się odbyć kolejna demonstracja. Tamtejsza policja zapowiada, że na miejsce protestu wyśle funkcjonariuszy, którzy będą interweniować, jeśli zostanie naruszone prawo.

PAP / Jacek Turczyk
5
Policja zbiera materiał dowodowy i po jego analizie podejmie decyzję, kiedy przesłucha zatrzymanych. Rzecznik stołecznej komendy Mariusz Mrozek powiedział, że najprawdopodobniej usłyszą oni zarzuty udziału w zbiegowisku o charakterze chuligańskim, a możliwe, iż także naruszenia nietykalności policjantów i uszkodzenia mienia. Dodał, że większość zatrzymanych była pod wpływem alkoholu i będą mogli zostać przesłuchani dopiero wówczas, gdy wytrzeźwieją.
Butelką w twarz został trafiony jeden z policjantów. Przewieziono go do szpitala, gdzie chirurdzy założyli mu szwy.
Funkcjonariusze późnym wieczorem penetrowali osiedla i okolice domów jednorodzinnych w Legionowie.
Protest - drugi dzień z rzędu - odbywał się w związku ze śmiercią przed tygodniem 19-latka w tym mieście. Policja twierdzi, że tuż przed interwencją policji chłopak połknął woreczek z marihuaną. Protestujący zarzucają funkcjonariuszom, że to oni doprowadzili do śmierci nastolatka.
W niedzielę zatrzymano 8 osób. Dziś przed siedzibą prokuratury w Legionowie ma się odbyć kolejna demonstracja. Tamtejsza policja zapowiada, że na miejsce protestu wyśle funkcjonariuszy, którzy będą interweniować, jeśli zostanie naruszone prawo.

PAP / Jacek Turczyk
6
Policja zbiera materiał dowodowy i po jego analizie podejmie decyzję, kiedy przesłucha zatrzymanych. Rzecznik stołecznej komendy Mariusz Mrozek powiedział, że najprawdopodobniej usłyszą oni zarzuty udziału w zbiegowisku o charakterze chuligańskim, a możliwe, iż także naruszenia nietykalności policjantów i uszkodzenia mienia. Dodał, że większość zatrzymanych była pod wpływem alkoholu i będą mogli zostać przesłuchani dopiero wówczas, gdy wytrzeźwieją.
Butelką w twarz został trafiony jeden z policjantów. Przewieziono go do szpitala, gdzie chirurdzy założyli mu szwy.
Funkcjonariusze późnym wieczorem penetrowali osiedla i okolice domów jednorodzinnych w Legionowie.
Protest - drugi dzień z rzędu - odbywał się w związku ze śmiercią przed tygodniem 19-latka w tym mieście. Policja twierdzi, że tuż przed interwencją policji chłopak połknął woreczek z marihuaną. Protestujący zarzucają funkcjonariuszom, że to oni doprowadzili do śmierci nastolatka.
W niedzielę zatrzymano 8 osób. Dziś przed siedzibą prokuratury w Legionowie ma się odbyć kolejna demonstracja. Tamtejsza policja zapowiada, że na miejsce protestu wyśle funkcjonariuszy, którzy będą interweniować, jeśli zostanie naruszone prawo.

PAP / Jacek Turczyk
7
Policja zbiera materiał dowodowy i po jego analizie podejmie decyzję, kiedy przesłucha zatrzymanych. Rzecznik stołecznej komendy Mariusz Mrozek powiedział, że najprawdopodobniej usłyszą oni zarzuty udziału w zbiegowisku o charakterze chuligańskim, a możliwe, iż także naruszenia nietykalności policjantów i uszkodzenia mienia. Dodał, że większość zatrzymanych była pod wpływem alkoholu i będą mogli zostać przesłuchani dopiero wówczas, gdy wytrzeźwieją.
Butelką w twarz został trafiony jeden z policjantów. Przewieziono go do szpitala, gdzie chirurdzy założyli mu szwy.
Funkcjonariusze późnym wieczorem penetrowali osiedla i okolice domów jednorodzinnych w Legionowie.
Protest - drugi dzień z rzędu - odbywał się w związku ze śmiercią przed tygodniem 19-latka w tym mieście. Policja twierdzi, że tuż przed interwencją policji chłopak połknął woreczek z marihuaną. Protestujący zarzucają funkcjonariuszom, że to oni doprowadzili do śmierci nastolatka.
W niedzielę zatrzymano 8 osób. Dziś przed siedzibą prokuratury w Legionowie ma się odbyć kolejna demonstracja. Tamtejsza policja zapowiada, że na miejsce protestu wyśle funkcjonariuszy, którzy będą interweniować, jeśli zostanie naruszone prawo.

PAP / Jacek Turczyk
8
Policja zbiera materiał dowodowy i po jego analizie podejmie decyzję, kiedy przesłucha zatrzymanych. Rzecznik stołecznej komendy Mariusz Mrozek powiedział, że najprawdopodobniej usłyszą oni zarzuty udziału w zbiegowisku o charakterze chuligańskim, a możliwe, iż także naruszenia nietykalności policjantów i uszkodzenia mienia. Dodał, że większość zatrzymanych była pod wpływem alkoholu i będą mogli zostać przesłuchani dopiero wówczas, gdy wytrzeźwieją.
Butelką w twarz został trafiony jeden z policjantów. Przewieziono go do szpitala, gdzie chirurdzy założyli mu szwy.
Funkcjonariusze późnym wieczorem penetrowali osiedla i okolice domów jednorodzinnych w Legionowie.
Protest - drugi dzień z rzędu - odbywał się w związku ze śmiercią przed tygodniem 19-latka w tym mieście. Policja twierdzi, że tuż przed interwencją policji chłopak połknął woreczek z marihuaną. Protestujący zarzucają funkcjonariuszom, że to oni doprowadzili do śmierci nastolatka.
W niedzielę zatrzymano 8 osób. Dziś przed siedzibą prokuratury w Legionowie ma się odbyć kolejna demonstracja. Tamtejsza policja zapowiada, że na miejsce protestu wyśle funkcjonariuszy, którzy będą interweniować, jeśli zostanie naruszone prawo.

PAP / Jacek Turczyk
9
Policja zbiera materiał dowodowy i po jego analizie podejmie decyzję, kiedy przesłucha zatrzymanych. Rzecznik stołecznej komendy Mariusz Mrozek powiedział, że najprawdopodobniej usłyszą oni zarzuty udziału w zbiegowisku o charakterze chuligańskim, a możliwe, iż także naruszenia nietykalności policjantów i uszkodzenia mienia. Dodał, że większość zatrzymanych była pod wpływem alkoholu i będą mogli zostać przesłuchani dopiero wówczas, gdy wytrzeźwieją.
Butelką w twarz został trafiony jeden z policjantów. Przewieziono go do szpitala, gdzie chirurdzy założyli mu szwy.
Funkcjonariusze późnym wieczorem penetrowali osiedla i okolice domów jednorodzinnych w Legionowie.
Protest - drugi dzień z rzędu - odbywał się w związku ze śmiercią przed tygodniem 19-latka w tym mieście. Policja twierdzi, że tuż przed interwencją policji chłopak połknął woreczek z marihuaną. Protestujący zarzucają funkcjonariuszom, że to oni doprowadzili do śmierci nastolatka.
W niedzielę zatrzymano 8 osób. Dziś przed siedzibą prokuratury w Legionowie ma się odbyć kolejna demonstracja. Tamtejsza policja zapowiada, że na miejsce protestu wyśle funkcjonariuszy, którzy będą interweniować, jeśli zostanie naruszone prawo.

PAP / Jacek Turczyk
10
Policja zbiera materiał dowodowy i po jego analizie podejmie decyzję, kiedy przesłucha zatrzymanych. Rzecznik stołecznej komendy Mariusz Mrozek powiedział, że najprawdopodobniej usłyszą oni zarzuty udziału w zbiegowisku o charakterze chuligańskim, a możliwe, iż także naruszenia nietykalności policjantów i uszkodzenia mienia. Dodał, że większość zatrzymanych była pod wpływem alkoholu i będą mogli zostać przesłuchani dopiero wówczas, gdy wytrzeźwieją.
Butelką w twarz został trafiony jeden z policjantów. Przewieziono go do szpitala, gdzie chirurdzy założyli mu szwy.
Funkcjonariusze późnym wieczorem penetrowali osiedla i okolice domów jednorodzinnych w Legionowie.
Protest - drugi dzień z rzędu - odbywał się w związku ze śmiercią przed tygodniem 19-latka w tym mieście. Policja twierdzi, że tuż przed interwencją policji chłopak połknął woreczek z marihuaną. Protestujący zarzucają funkcjonariuszom, że to oni doprowadzili do śmierci nastolatka.
W niedzielę zatrzymano 8 osób. Dziś przed siedzibą prokuratury w Legionowie ma się odbyć kolejna demonstracja. Tamtejsza policja zapowiada, że na miejsce protestu wyśle funkcjonariuszy, którzy będą interweniować, jeśli zostanie naruszone prawo.

PAP / Jacek Turczyk
11
Policja zbiera materiał dowodowy i po jego analizie podejmie decyzję, kiedy przesłucha zatrzymanych. Rzecznik stołecznej komendy Mariusz Mrozek powiedział, że najprawdopodobniej usłyszą oni zarzuty udziału w zbiegowisku o charakterze chuligańskim, a możliwe, iż także naruszenia nietykalności policjantów i uszkodzenia mienia. Dodał, że większość zatrzymanych była pod wpływem alkoholu i będą mogli zostać przesłuchani dopiero wówczas, gdy wytrzeźwieją.
Butelką w twarz został trafiony jeden z policjantów. Przewieziono go do szpitala, gdzie chirurdzy założyli mu szwy.
Funkcjonariusze późnym wieczorem penetrowali osiedla i okolice domów jednorodzinnych w Legionowie.
Protest - drugi dzień z rzędu - odbywał się w związku ze śmiercią przed tygodniem 19-latka w tym mieście. Policja twierdzi, że tuż przed interwencją policji chłopak połknął woreczek z marihuaną. Protestujący zarzucają funkcjonariuszom, że to oni doprowadzili do śmierci nastolatka.
W niedzielę zatrzymano 8 osób. Dziś przed siedzibą prokuratury w Legionowie ma się odbyć kolejna demonstracja. Tamtejsza policja zapowiada, że na miejsce protestu wyśle funkcjonariuszy, którzy będą interweniować, jeśli zostanie naruszone prawo.

PAP / Jacek Turczyk
12
Policja zbiera materiał dowodowy i po jego analizie podejmie decyzję, kiedy przesłucha zatrzymanych. Rzecznik stołecznej komendy Mariusz Mrozek powiedział, że najprawdopodobniej usłyszą oni zarzuty udziału w zbiegowisku o charakterze chuligańskim, a możliwe, iż także naruszenia nietykalności policjantów i uszkodzenia mienia. Dodał, że większość zatrzymanych była pod wpływem alkoholu i będą mogli zostać przesłuchani dopiero wówczas, gdy wytrzeźwieją.
Butelką w twarz został trafiony jeden z policjantów. Przewieziono go do szpitala, gdzie chirurdzy założyli mu szwy.
Funkcjonariusze późnym wieczorem penetrowali osiedla i okolice domów jednorodzinnych w Legionowie.
Protest - drugi dzień z rzędu - odbywał się w związku ze śmiercią przed tygodniem 19-latka w tym mieście. Policja twierdzi, że tuż przed interwencją policji chłopak połknął woreczek z marihuaną. Protestujący zarzucają funkcjonariuszom, że to oni doprowadzili do śmierci nastolatka.
W niedzielę zatrzymano 8 osób. Dziś przed siedzibą prokuratury w Legionowie ma się odbyć kolejna demonstracja. Tamtejsza policja zapowiada, że na miejsce protestu wyśle funkcjonariuszy, którzy będą interweniować, jeśli zostanie naruszone prawo.

PAP / Jacek Turczyk
13
Policja zbiera materiał dowodowy i po jego analizie podejmie decyzję, kiedy przesłucha zatrzymanych. Rzecznik stołecznej komendy Mariusz Mrozek powiedział, że najprawdopodobniej usłyszą oni zarzuty udziału w zbiegowisku o charakterze chuligańskim, a możliwe, iż także naruszenia nietykalności policjantów i uszkodzenia mienia. Dodał, że większość zatrzymanych była pod wpływem alkoholu i będą mogli zostać przesłuchani dopiero wówczas, gdy wytrzeźwieją.
Butelką w twarz został trafiony jeden z policjantów. Przewieziono go do szpitala, gdzie chirurdzy założyli mu szwy.
Funkcjonariusze późnym wieczorem penetrowali osiedla i okolice domów jednorodzinnych w Legionowie.
Protest - drugi dzień z rzędu - odbywał się w związku ze śmiercią przed tygodniem 19-latka w tym mieście. Policja twierdzi, że tuż przed interwencją policji chłopak połknął woreczek z marihuaną. Protestujący zarzucają funkcjonariuszom, że to oni doprowadzili do śmierci nastolatka.
W niedzielę zatrzymano 8 osób. Dziś przed siedzibą prokuratury w Legionowie ma się odbyć kolejna demonstracja. Tamtejsza policja zapowiada, że na miejsce protestu wyśle funkcjonariuszy, którzy będą interweniować, jeśli zostanie naruszone prawo.

PAP / Jacek Turczyk
Komentarze(64)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszetylko dajta na orkiestra !
Pamietam jak w dziwnych okolicznościch zagineły próbki wójta gminy Nieporęt na tejże komendzie. Do dziś nic nie wyjaśniono a wójt wygrał kolejne wybory.
W nic nie wierzę co mówia policjanci z Legionwa a prokuratura to ta sama klika.
Czy się mylą? Według mojej obserwacji POlitycznej nie, nie mylą się! Dziś POlicja zachowuje się z POrównaniem okupacyjnej POlicji w latach II wojny, czyli jak gestaPO.
POlicjant w czasie protestów na Śląsku strzelił do górnika z tak bliskiej odległości, że górnik ma naruszoną czaszkę i obrzęk mózgu.
_____________
To są proszę Państwa lata "zgody, bezpieczeństwa, demokracji i 25 lat wolności", według głoszonej ideologi Nałęcza, Komorowskiego,
Tuska, Kopacz, która przekopała ziemię na metr głębokości w Smoleńsku, etc., etc. ...
= = = = = = =
Powiedz szczerze macioro...
Zapytam cię zupełnie serio...
Powiedz o czym myślisz jak jedziesz szmatą podłogi, jak ją wyciskasz, jak brudna woda cieknie ci po rękach?
Bardzo mnie to interesuje. Zawsze zastanawiałem się co i czy myślą sprzątaczki podczas swoich codziennych, prostych czynności.
Ze względów estetycznych nie pytam o szorowanie kibli, chyba nie chcę wiedzieć o czym wówczas myślisz..
Po pierwsze – nie ma dodowodów na to, że Rafał handlowal narkotykami. W krytycznym dniu posiadał jeden gram.
Po drugie – jakby ten policjant miał mózg, to by go nie dusił, tylko normalnie zakuł i zawiózł do szpitala na płukanie żołądka lub przeczyszczenie. Tym sposobem dowód wykroczenia zostałby odzyskany bez ryzyka śmierci.
Pozdrawiam.
W Polsce jest jeszcze społeczeństwo obywatelski, ale trzeba z tym skończyć.
Komorowski: Pierwszy Ortograf III RP a Tusk: Pierwszy Emigrant III RP.
Widać, że z kojarzeniem masz kłopot. Nie chodzi o to, co kto pali. Rzeczywiście wolno mu i nikomu nic do tego. Ale do czasu kiedy siedzi w chałupie i tam sobie "gnije". Problem dopiero, gdy zaczyna cuchnąć na zewnątrz. A wiadomo każdemu, że "taki" w chałupie nie wysiedzi. Wsiada do samochodu lub lezie na oślep na ulicy pod samochód, a gdy ma dostęp do broni - to jej używa itd,itp. Zrozum ciulu, że to nie o ciebie chodzi ale o innych, którym twoja swoboda robi szkodę. Na dodatek - ty odlatujesz do wariatkowa, a inni, z twojego powodu cierpią. Dlatego nie ma wolnosci bezgranicznej. Kumasz ?
Jak przeszkolony do trudnych interwencji
funkcjonariusz może "przypadkowo"...
ZAMORDOWAĆ nastolatka???
KRWAWE UBECKIE ZBIRY
szkoła w Legionowie POdtrzymuje
historyczne tradycje ZOMO...
teraz jestem już z Platformą !!!
A na łapach pies kudłaty.
Kto dogoni psa, kto dogoni psa
Może Ty, może Ty, może jednak ja.
Bardzo lubię pana Milicjanta
O przepraszam, a z reszta to tylko nazwa.
Bardzo lubię kiedy zamiast pomagać, szkodzi.
Kiedy zamiast wysłuchać, pałą przyłoży.
Czasem się zastanawiam,
Dlaczego pies na pana policjanta się mawia.
Czasem się zastanawiam,
Dlaczego samochód suką nazywany jego.
To bardzo proste, chyba nie muszę tłumaczyć, kolego.
Bardzo lubię pieska co żre z mojej michy.
Ale dlaczego, gryzie łapę swoje pana, chlebodawcy, dlaczego.
To prosta sprawa, on już nie wie komu ma służyć.
Kiedy jest w pracy, a kiedy przestaje michy obrabiać.
System mózg przeżarł doszczętnie.
Jak kończą pieski, czy idą do raju.
Tylko jeszcze jedna sprawa.
Wiele jest burków, ale nie każdy burek to ta sama psina.
Trudno to rozstrzygać, trudno spór rozwikłać.
Chyba trzeba zmienić się w wilka.
PROTESTUJCIE PRZECIW TYM KTÓRZY ROZPROWADZAJĄ MARICHUANĘ
CZYLI BANDYTOM , MORDERCOM NASZYCH DZIECI.!!!
A JEŻELI ZMARŁY CHŁOPAK ROZPROWADZAŁ MARICHUANĘ
I TERAZ INNI RODZICE PŁACZĄ NAD SWYM DZIECKIEM.???
A WY OSKARŻACIE POLICJĘ O CO.??? .
Piszesz bzdury.!!!
W Anglii jest zakaz używania marichuany , ponieważ badania dowiodły że,
stosowanie prowadzi do schizofremii , a nawet to śmierci .
Zyski mają mordercy , którzy produkują i rozprowadzają marichuanę
i narkotyki , a naiwni mówią ,że jeden gram to nic takiego.!!!
STOP NARKOTYKOM , STOP MORDERCOM PRODUKUJĄCYM NARKOTYKI..
To nie żart. Przecież wojsko (poczynając od USA, bo tam to wymyslili)
stosuje to już dośc długo i njkt sie nie smieje.