Szpital tonie w długach
Pod koniec 2024 roku zadłużenie szpitala sięgnęło 130 milionów złotych. Audyt przeprowadzony w placówce wykazał, że księgi rachunkowe nie odzwierciedlały rzeczywistego stanu finansowego, a sprawozdania za lata 2022-2023 zostały sztucznie zawyżone. Ponadto około 50 milionów złotych z ponad 70 faktur nie zostało prawidłowo zaksięgowanych.
Szpital zostanie zamknięty?
Wiceprezydent Krakowa, Stanisław Kracik, podkreślił, że placówka nie może zostać zamknięta, ponieważ jest kluczowa dla mieszkańców. "Szpital musi odzyskać wiarygodność wobec wierzycieli i wypracować nadwyżkę" – zaznaczył w oficjalnym komunikacie.
Szpital prosi o pożyczkę
W obliczu kryzysu finansowego dyrekcja szpitala zwróciła się do prezydenta Krakowa z wnioskiem o pożyczkę w wysokości 25 milionów złotych. Jednak przyznanie tych środków wymaga zmian w uchwale budżetowej, dlatego nie wiadomo, czy wniosek zostanie zaakceptowany.
Sprawą zajmuje się prokuratura rejonowa Prądnik Biały, która zbada, czy działania władz szpitala w latach 2022-2023 mogły doprowadzić do manipulacji finansowych i zniekształcenia wyników ekonomicznych.