Całe śledztwo trzeba spokojnie powtórzyć z udziałem międzynarodowych ekspertów. Wartość rosyjskich "ustaleń" i raportu Millera jest żadna - komentuje Andrzej Duda z PiS.

Reklama

Proponuję zachować daleko idący spokój. Wszystko wymaga rzetelnej weryfikacji, mimo straty 2,5 roku. Sprawa jest zbyt poważna na emocje - dodał w następnym wpisie.

Jak student odda mi pusta kartkę lub test z całkowicie nieprawidłowymi odpowiedziami,będę nazywał te jego wypociny"raportem millera". A jak mi jeszcze na to napluje,to tego typu prace będę określał "raportem maku" - pisze z kolei Marek Migalski z PJN.

Dziś trzeba wrócić do pomysłu SP powołania Wielkiej Komisji Obywatelskiej ds. zbadania sprawy Smolenskiej - dodaje Patryk Jaki z Solidarnej Polski.

Reklama

Skoro na dziś zwołany zespół Macierewicza a JK odmawiał wczoraj wypowiedzi to wiedzieli, że będzie tekst w Rzepie. Będzie pełna jazda - czytamy na profilu Pawła Piskorskiego.

To w ogóle niebywałe! Nie było śladów wybuchu a teraz wszędzie są ślady trotylu. Albo wtedy albo dziś ktoś robi z nas wariata. Bezkarnie! - dodaje Piskorski.

Tusk powinien się poddać do dymisji! Za dużo tych błędów! - grzmi Janusz Palikot.

Reklama

Graś generalnie nic nie wie o trotylu, ani o tym by premier cokolwiek o tym wiedział - komentuje Konrad Piasecki z RMF FM.

Pirotechnicy z CBŚ nieoficjalnie twierdza, ze "Nie bylo wybuchu na pokladzie. Sladowe ilosci trotylu moga pochodzic z broni BOR" - pisze Roman Osica z RMF FM.

BOR nieoficjalnie: "ekipa lecaca do Smolenska nie miala broni zawierajacej trotyl" Robi sie ciekawie. Gdzie jest Rzepa?- dodaje dziennikarz.

Tu 154 był 2 kwietnia w Afganistanie. Około 50 osób wracało z pokazów strzeleckich. W tym dziennikarze - pisze później Osica.

Ekspert: "Kule znalezione w ciele prezydenta Johna F. Kennedy'ego to pozostałości po Wojnie Secesyjnej" - ironizuje Marek Magierowski z "Rzeczpospolitej".