"Do ataku doszło ok. 10.30 czasu polskiego w prowincji Ghazni, na głównej drodze oznaczonej jako Highway 1, którą jechał patrol zespołu odbudowy prowincji" - powiedział PAP rzecznik DO ppłk Mirosław Ochyra.

>>>Pięciu polskich żołnierzy zginęło w Afganistanie

Reklama

Żołnierze zajmujący się projektami odbudowy jechali do miejscowości Razzak, sprawdzić postęp prac przy mauzoleum. Gdy wjechali w teren zurbanizowany, nastąpił atak z użyciem improwizowanego ładunku wybuchowego. Jego siłę wojsko szacuje na 100 kg.

>>>Premier o śmierci polskich żołnierzy: To wielki dramat

Mina eksplodowała pod pojazdem, którym jechało pięciu żołnierzy ochraniających zespół PRT. Rzecznik zaznaczył, że wszyscy zginęli na miejscu. Zniszczony pojazd to M-ATV, czterokołowy opancerzony wóz produkcji amerykańskiej.

Reklama