Jednym z celów ataków irackich szyitów miałaby być amerykańska ambasada w Bagdadzie. Informacje te pokrywają się z ostrzeżeniem wydanym przez Departament Stanu, a dotyczącym unikania podróży do Iraku. Gazeta pisze również o zagrożeniu działaniami irańskiej floty małych szybkich łodzi poruszających się po wodach Zatoki Perskiej, jak również o możliwości uderzenia Hezbollahu na amerykańską ambasadę w Bejrucie.

Reklama

Stany Zjednoczone przygotowują się do ewentualnej odpowiedzi na interwencję zbrojną w Syrii, do której Barack Obama będzie teraz namawiał kongresmenów. W gotowości jest lotniskowiec USS Nimitz i trzy niszczyciele znajdujące się na Morzu Czerwonym, a także jednostka USS San Antonio na Morzu Śródziemnym.

Zmobilizowani zostali ponadto żołnierze, którzy w razie potrzeby zostaną wykorzystani do ewakuacji amerykańskich obiektów. Poza tym wzmocniona została ich ochrona.

Opcję ataku militarnego na Syrię podnosi się od 21 sierpnia, kiedy to w Damaszku ponad 1400 osób zginęło po ataku z użyciem gazu, dokonanym przez siły podległe prezydentowi Baszarowi al-Asadowi.