W takie bestialstwo trudno uwierzyć. Zwłaszcza że mała Monika była już raz skatowana przez ojca-sadystę. Ale dwa lata nie udało się zebrać dowodów i 28-letni dziś Daniel W. umknął sprawiedliwości.

Teraz tak już nie będzie. Oprócz ojca przed sądem stanie też matka dziecka. W czasie przesłuchania przyznała, że widziała, jak jej mąż znęca się nad dziewczynką, ale nie powstrzymała go i nie udzieliła pobitemu dziecku pomocy.

Reklama

Teraz policja i prokuratura chce uchronić dwójkę rodzeństwa Moniki. Jej siostra bliźniaczka - Małgosia i 2-miesięczna Agnieszka trafiły na razie na oddział pediatryczny Centrum Zdrowia Matki Polki. Policjanci wystąpili już do sądu rodzinnego o umieszczenie ich w domu małego dziecka.