O uprowadzeniu kasjerki, pracującej na stacji benzynowej w miejscowości Lgota-Nadwarcie policjanci zostali powiadomieni w niedzielę rano.

"Trzej mężczyźni chwilę wcześniej zatankowali paliwo i nawiązali rozmowę z jedną z kobiet z obsługi. Po chwili siłą zabrali ją do samochodu i, nie płacąc za paliwo, odjechali. Druga z kasjerek powiadomiła policję" - powiedział PAP Adam Jachimczak ze śląskiej policji.

Reklama

Niedługo po zawiadomieniu policji, uprowadzona kobieta zadzwoniła do drugiej kasjerki i powiedziała jej, dokąd została wywieziona. Policjantom, którzy pojechali na miejsce, wskazała dom, w którym odbywała się impreza. Udało jej się z niej niepostrzeżenie wyjść.

We wskazanym mieszkaniu w gminie Koziegłowy mundurowi zatrzymali trzech mężczyzn w wieku 29, 32 i 36 lat. Po wytrzeźwieniu mogą oni usłyszeć zarzuty pozbawienia wolności 28-letniej kasjerki. Grozi im za to do 5 lat więzienia.

Reklama