"Skserowane książki zostały zabezpieczone. Biegły oceni, czy zostały naruszone prawa autorskie. Jeśli tak, właściciele punktów usługowych usłyszą zarzuty" - mówi rzecznik wielkopolskiej policji, Andrzej Borowiak. Za kserowanie książek grozi do trzech lat więzienia.

Reklama

Izabella Matys, koordynator marketingu w wydawnictwie PWN, mówi DZIENNIKOWI, że kserowanie książek uznawane jest za przestępstwo z niską szkodliwością społeczną czynu. "I cała sprawa rozchodzi się po kościach. A my wiemy o takich punktach, w których dostępna jest lista nawet sześciuset tytułów naukowych" - twierdzi Matys.

PWN od kilku lat pod adresem www.kserotozero.pl prowadzi witrynę przekonującą do niekorzystania z kserowanych podręczników. W sieci działa też czytelnia z tytułami naukowymi. Wysyłając np. płatnego SMS-a, można wykupić sobie czasowy dostęp nawet do wybranych fragmentów książek.