Aż 59 tys. przypadków naruszenia prawa odkryli strażnicy leśni w minionym roku. Najwięcej strat to nielegalna wycinka drzewa. Oprócz choinek przed świętami, kradzione jest też drzewo, które potem służy jako opał. Sporo osób zrobiło sobie też z leśnego drewna źródło stałych dochodów, bo ścięte drzewa rąbią i sprzedają jako opał kominkowy. Z lasów znikają nawet chronione gatunki roślin, takie jak jodły, krzewinki borówki, bluszcze, mchy czy rzadkie w naszym kraju widłaki, które wykorzystywane są jako dekoracje i ozdoby. Za nielegalną ścinkę grozi 5 lat więzienia.

Reklama

Kolejna grupa grasująca w lasach to kłusownicy. Straż Leśna w minionym roku interweniowała aż 369 razy. Niektórzy z nich polują dla mięsa, ale część to ludzie, którzy strzelają do zwierząt po prostu dla przyjemności.

Przypomnijmy, że Lasy Państwowe zajmują prawie jedną czwartą powierzchni Polski, czyli 7,5 mln ha. Za sumę 5,5 mln zł. można by zasadzić około 873 ha lasu.