Agata Wróbel to najbardziej utytułowana sztangistka w historii polskiego sportu. Niestety jej życie nie potoczyło się najlepiej. Przypomnijmy - Wróbel o kłopotach ze zdrowiem poinformowała w połowie grudnia. Zamieściła wtedy obszerny wpis na Facebooku na końcu, którego napisała o swoich problemach. Ja dla siebie już nic nie chcę, naprawdę nic, odkąd straciłam wzrok, w zasadzie czuję się wykluczona ze społeczeństwa - zakończyła wpis Wróbel.
Nitras i Tusk ruszyli z pomocą Wróbel
Wróbel w trudnej sytuacji nie została sama. Pierwsze z pomocą ruszyły Ministerstwo Sportu i Turystyki oraz Polski Związek Podnoszenia Ciężarów. Dzięki ich działaniom była sportsmenka niebawem znajdzie się pod fachową opieką medyczną.
Na tym nie koniec. Teraz do akcji wkroczył Donald Tusk. Premier polskiego rządu przyznał Wróbel dożywotnią rentę specjalną w wysokości 5 tys. złotych miesięcznie. Poinformował o tym minister sportu, Sławomir Nitras.
Premier Donald Tusk przyznał dzisiaj dożywotnią rentę specjalną w wysokości 5 tys. złotych miesięcznie naszej medalistce olimpijskiej pani Agacie Wróbel. O zdrowie pani Agaty zadbają pracownicy Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. Dziękuję wszystkim, którzy pomogli w tej sprawie - napisał szef resortu sportu.
Komornik zajmuje emeryturę Wróbel
Jak się okazało problemy ze zdrowiem to był tylko wierzchołek góry lodowej. Z każdym kolejny tygodniem pojawiały się nowe fakty dotyczące życia Wróbel.
43-latka w kolejnych wpisach informowała o fatalnej sytuacji w jakiej się znalazła. Kłopoty zdrowotne sprawiły, że była sportsmenka nie ma za co żyć, a wkrótce może też stracić dach nad głową.
Emeryturę olimpijską, która jej przysługuje jej od trzech lat w dużej części zajmuje komornik. Wróbel ma ogromny dług do spłacenia. Dlatego założyła zbiórkę w internecie i jako jej cel ustawiała 80 tysięcy zł.
Nagły zwrot w zbiórce Wróbel
Chętnych do pomocy nie brakuje. Ludzie wpłacają pieniądze, a w komentarzach dają słowa otuchy medalistce olimpijskiej. Początkowo jednak zbiórka szła jak krew z nosa, ale nagle nastąpił zwrot i w tej chwili na rzecz Wróbel zgromadzono już prawie 40 tysięcy zł. To dopiero połowa potrzebnej sumy, ale jak tak dalej pójdzie to jest spora szansa, że akcja zakończy się sukcesem. Do końca zbiórki pozostało ponad 70 dni.
Wróbel z kłopotami zdrowotnymi zmaga się od dawna
To nie pierwsze tak poważne kłopoty ze zdrowiem Wróbel. Po zakończeniu sportowej kariery usunęła się w cień. Zniknęła z życia publicznego. Rzadko do mediów przedostawały się informacje, co się z nią dzieje.
Wiadomo było tylko tyle, że była sportsmenka zmaga się z problemami osobistymi. Niestety posłuszeństwa odmówiło też zdrowie. Wróbel walczyła z depresją i cukrzycą. W trudnych chwilach wsparli ją kibice, którzy przelali na jej konto 150 tysięcy zł na leczenie.
Wróbel karierę zakończyła 15 lat temu
Agata Wróbel pochodzi z Jeleśni. Karierę sportową rozpoczęła w 1996 roku w klubie Góral Żywiec od trójboju siłowego. Na swoim koncie ma wiele sukcesów w podnoszeniu ciężarów w kategorii +75 kg
Wróbel pochwalić się może srebrnym i brązowym medalem olimpijskim. Była też mistrzynią świata, trzykrotną mistrzyni Europy i ośmiokrotną mistrzyni Polski (1997, 1998, 1999, 2000, 2002, 2003, 2005, 2010).
Nieoczekiwanie w 2006 roku, gdy dowiedziała się, że jest zakażona wirusem zapalenia wątroby typu C ogłosiła, że kończy karierę. Po trzech latach przerwy wróciła do ciężarów. Na mistrzostwach Europy w Mińsku zajęła 8. miejsce. W czerwcu 2010 roku zdobyła ósmy złoty medal mistrzostw Polski. Pod koniec 2010 roku ostatecznie przeszła na sportową emeryturę.