We wtorek 15 lipca, w dzień Rozesłania Apostołów, choć król polski Władysław postanowił wysłuchać mszy o świcie w miejscu postoju, to jednak wskutek gwałtownego wiatru nie można było z nakazaną szybkością rozpiąć ani przyczepić namiotu, w którym zwykle odprawiano nabożeństwo” – tak w swoich "Rocznikach czyli Kronikach sławnego Królestwa Polskiego” Jan Długosz rozpoczął opis dnia, który 610 lat temu pchnął bieg historii Polski na zupełnie nowe tory.
Kolejnymi opisami Długosz uwiecznił bitwę, która zadziwiła ówczesną Europę. Zakon Krzyżacki, posiadający wówczas najnowocześniejszą armię, wyposażoną nawet w artylerię, poniósł klęskę. Nie pomogli nawet najemnicy reprezentujący 22 chrześcijańskie królestwa i księstwa.
Unia z konieczności
Reklama