Europejska Unia Nadawców jest poważnie zaniepokojona rządowymi planami zmian w mediach publicznych w Polsce. EBU, która zrzesza nadawców publicznych z całej Europy, napisała w tej sprawie list otwarty do premier Beaty Szydło, a także do polityków PiS, którzy zajmują się opracowaniem zmian. List miał trafić m.in. do wicepremiera Piotra Glińskiego i wiceministra kultury Krzysztofa Czabańskiego, który opracowuje zmiany.
Przewodniczący oraz Dyrektor Generalna EBU piszą, że proponowane zmiany mogą zniszczyć media publiczne. Chwalą pomysł ustabilizowania finansowania Polskiego Radia i Telewizji Polskiej, ale podkreślają, że planowane zmiany władz mediów publicznych są niepokojące. Dyrektor Generalna EBU Ingrid Deltenre mówi Polskiemu Radiu, że to jeden z powodów napisania listu otwartego. Słyszymy, że są pomysły, aby zmienić status prawny mediów i przekształcić je w instytucje kultury, które będą miały zupełnie nowe władze, a te będą znacznie bliżej rządu niż dzisiejsi regulatorzy - mówi Dyrektor Generalna EBU.
Według Ingrid Deltenre, nie ma obecnie powodu, by zmieniać struktury mediów publicznych w Polsce. Telewizja Polska i Polskie Radio są zorganizowane tak jak inni w Europie, na przykład telewizja francuska czy RAI. Jaki więc jest powód, by zmieniać strukturę nadawcy? - dodaje.
W liście do premier Beaty Szydło EBU zwraca uwagę, że mimo złej kondycji finansowej, polskie media publiczne należą do najlepszych w Europie. Uważamy, że to właśnie dlatego, że te media są tak dobre, rząd chce mieć kontrolę nad zawartością merytoryczną i mieć przez to wpływ. A to nas bardzo martwi. Kto mógłby pomyśleć, że do takiej dyskusji dojdzie w Polsce? Wasz kraj jest modelem sukcesu. Dlatego właśnie nas to martwi. Nie chcemy, aby Polska stała się drugimi Węgrami - mówi Deltenre.
Prawo i Sprawiedliwość zapowiedziało, że przekształci Polskie Radio i Telewizję Polską w narodowe instytucje radiofonii i telewizji. Jeszcze w grudniu do Sejmu ma trafić projekt pierwszej z ustaw nad którą pracuje zespół pod przewodnictwem wiceministra kultury Krzysztofa Czabańskiego. W następnych tygodniach zespół ma też opracować przepisy, które miałyby rozwiązać problem finansowania mediów publicznych.