Postępowanie jest w fazie in rem (w sprawie), co oznacza że nikomu nie przedstawiono zarzutów - poinformowała w czwartek PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce Elżbieta Edyta Łukasiewicz. Dodała, że w postępowaniu są podejmowane czynności procesowe "mające na celu wyjaśnienie okoliczności sprawy".
Wulgarne wpisy w mediach społecznościowych
Wszczęte formalnie z końcem stycznia dochodzenie dotyczy wpisów w mediach społecznościowych. Pojawiły się one na koncie syna znanego, podlaskiego wykonawcy disco polo tuż po tym, jak wobec 32-latka - przed Sądem Okręgowym w Białymstoku - zapadł w grudniu prawomocny wyrok skazujący za naruszenie sądowego zakazu kierowania pojazdami.
Utrzymany w tej instancji wyrok, to 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na trzy lata, 10 tys. zł grzywny oraz 6-letni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Obrona wnioskowała o karę łagodniejszą, zwłaszcza o skrócenie zakazu prowadzenia pojazdów.
Tuż po tym wyroku na koncie mężczyzny w mediach społecznościowych ukazały się wpisy, w których komentowany był nie tylko wyrok, ale też znalazły się tam wulgarne treści pod adresem sędzi, która w drugiej instancji utrzymała orzeczenie skazujące.
Jak wynika z wpisów, które w grudniu cytowały media, padły w nich m.in. słowa o sterowaniu prawem, niesprawiedliwym wyroku wydanym prawdopodobnie przez "czystą niechęć do drugiego człowieka". Po wulgarnych epitetach, wpis zakończył się słowami "pilnuj swojego życia, a nie oceniasz innych chamie".
Podejrzenie o stronniczość?
Gdy w mediach pojawiły się informacje o takich wpisach, zainteresowała się nimi białostocka prokuratura rejonowa. Ostatecznie jednak zebrane materiały zostały przekazane poza sądowy okręg białostocki, do Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce, która do podjęcia decyzji, czy są podstawy wszczęcia postępowania wyznaczyła Prokuraturę Rejonową w Ostrowi Mazowieckiej.
Chodziło o to, że z racji wieloletniej pracy sędzi, zna ją większość białostockich prokuratorów, co - w przypadku prowadzenia takiego śledztwa czy dochodzenia - narażałoby ich na podejrzenie o stronniczość.
Po zapoznaniu się z przekazanymi jej materiałami i po własnych ustaleniach, prokuratura w Ostrowi Mazowieckiej wszczęła dochodzenie w sprawie zniesławienia i znieważenia sędzi Sądu Okręgowego w Białymstoku za pośrednictwem "środków masowego komunikowania się". za takie przestępstwa grozi grzywna, ograniczenie wolności albo do roku więzienia.