"Ostatnia Wieczerza", którą da Vinci namalował w refektarzu kościoła Santa Maria delle Grazie, miałaby zawierać ukryte obrazy. Postaci na przeciwnych krańcach stołu miałyby być rycerzami, a jedna z figur stojących za Jezusem miałaby trzymać niemowlę.

Większość ekspertów odrzuca jednak rewelacje Pesciego. Twierdzą, że stan obrazu jest tak fatalny, że manipulowanie przy nim przy pomocy komputera może faktycznie stworzyć coś ładnego, ale... niekoniecznie sensownego.