Dwadzieścia tysięcy słoni ginie każdego roku z rąk kłusowników polujących na bezcenną kość słoniową. W 2011 roku ich łupem stały się 23 tony tego skarbu. Populację słoni oblicza się obecnie tylko na około 350 tysięcy sztuk. Podobnie sprawa ma się z nosorożcami, szczególnie białymi, tak zwaną odmianą północną, żyjącymi w Afryce, ale tam nie ma ich już na wolności. Zostały wytępione przez człowieka szukającego zysku.
Teraz pięć sztuk tych zwierząt żyje w ogrodach zoologicznych. Stehpane Ringuet z World Wildlife Foundation podkreśla, że dzisiaj mamy do czynienia ze zorganizowanymi bandami kłusowników.
W ubiegłym roku zabili oni tysiąc cztery białe nosorożce z południa. I to tylko w RPA. To już, jego zdaniem, pokazuje ogrom tego zjawiska, jakim jest w Afryce kłusownictwo. Nosorożce są tępione dla ich kości, które zmielone mają być antidotum na choroby nowotworowe. Największym odbiorcą jest Wietnam.
ZOBACZ TAKŻE: Turyści w Tatrach są podglądani. Trzeba się mieć na baczności>>>