To jest wprost niemożliwe, że człowiek, który nie miał prawa w ogóle prowadzić firmy, skazany za podobne przestępstwa, normalnie działa. To pokazuje, że u nas jest "wolnoć Tomku w swoim domku". Każdy może robić, co chce - uważa Cugowski.
Lider Budki Suflera, kiedyś zwolennik koalicji PO-PiS twierdzi, że ekipa Donalda Tuska mocno go zawiodła.
To są ludzie, których uznawałem, że są z mojej bajki. I dziś, kiedy patrzę na to wszystko, widzę, że to jest chore. Państwo nie istnieje. Żyjemy w państwie, którego nie ma. Ono nie spełnia żadnych swoich funkcji - grzmi Cugowski.
Jak przyznaje jednak, jest część racji w tym, że klienci Amber Gold nie musieli przecież wpłacać tam swoich pieniędzy i nikt ich do tego nie zmuszał.
Przecież mieliśmy choćby bezpieczną kasę Grobelnego, było kilka tego typu afer, ale okazuje się, że ludzie nie wyciągają wniosków z tego wszystkiego. Naiwność ludzka też jest więc elementem, ale podstawą jest państwo, które powinno chronić swoich obywateli - twierdzi lider Budki Suflera.