Przeglądam internet i widzę, że Kościół jest zewsząd atakowany. To samo jest w prasie. W ostatnim roku na świecie zginęło więcej chrześcijan niż za czasów Nerona. To co, mam milczeć i mówić, że jest cacy? - oburza się biskup Tadeusz Pieronek w wywiadzie dla "Newsweeka". - Wystarczy zobaczyć jakąkolwiek wiadomość o Kościele i poczytać wpisy internautów, którzy gromadzą się jak kruki nad trumną - dodaje.

Reklama

Zdaniem hierarchy ateiści w Polsce nie powinni się wypowiadać w sprawach dotyczących życia publicznego. - Rządzili w Polsce przez dziesiątki lat. Mieli wszystko i co zrobili? Doprowadzili kraj do ruiny, całą Europę - niech teraz siedzą cicho - stwierdził biskup Pieronek.

Te słowa mocno oburzyły lidera Ruchu Palikota. Janusz Palikot, który był gościem radiowego programu Moniki Olejnik, ostro skomentował zdanie biskupa.

Zabolała mnie wypowiedź biskupa Pieronka. To wypowiedź bezczelna, wyjątkowo arogancka i właściwie bezbożna - wyliczał Palikot. - Szlag mnie trafia na tę wypowiedź. Pieronka zawsze uważałem za rozsądnego człowieka, więc tym bardziej jestem zszokowany takim agresywnym, wziętym z arsenału mowy nienawiści językiem - dodał polityk.

Ateiści mają prawo do uczuć niereligijnych. To są takie same uczucia i trzeba je tak samo szanować jak uczucia religijne - przekonywał Janusz Palikot.

To jest fatalny, beznadziejny kontekst. Jestem zszokowany. Co mamy myśleć o tym, jak myśli i odczuwa ktoś taki jak Rydzyk, skoro Pieronek zachowuje się w sposób tak bezbożny? - podsumował poseł w Radiu ZET.