Jednak nie wpadka leniwych albo niegramotnych kolegów i koleżanek p. Fedak jest istotą "sprawy podwyżek”. Wpadki, bądźmy sprawiedliwi, zdarzają się wszędzie na świecie. Istotą sprawy nie jest też łapczywy pośpiech posłanek i posłów na co dzień pryncypialnie zwalczających PiS, ale od święta (!) gotowych do budowania Koalicji Polskich Spraw. Przykre, niemniej ludzkie. Istotą sprawy jest pustka w szufladzie.
Jolanta Fedak, jak głoszą media, tuż przed głosowaniem przeczytała projekt podwyżki płac politykom. Wystarczyło, aby – jako jedyna z PSL – była przeciwko. Szkoda, że pomysł głosowania tylko wtedy, kiedy dobrze przeczyta się wniosek, słabo się w Polsce przyjmuje, nawet w Sejmie.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama